Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaginiony Paweł Jemielniak: Detektyw Rutkowski wkroczył do akcji

Agnieszka Ciekot
Detektyw Krzysztof Rutkowski szuka zaginionego mieszkańca wsi Młyniec
Detektyw Krzysztof Rutkowski szuka zaginionego mieszkańca wsi Młyniec Anna Kaczmarz/Polskapresse
Nie tylko policja, strażacy i mieszkańcy szukają Pawła Jemielnika. Od wczoraj zaginionego 30-latka szuka też detektyw Krzysztof Rutkowski.

O pomoc w rozwikłaniu sprawy tajemniczego zaginięcia mieszkańca gminy Biała Podlaska zwróciła się do znanego detektywa rodzina Pawła Jemielnika. Doszło do niego w minioną sobotę. Paweł wyjechał rano do pracy. Nie dotarł do niej i nie wrócił do domu. Jego zniszczony samochód został odnaleziony w miejscowości Żelizna.

Zaginiony Paweł Jemielnik: Rodzina poprosiła o pomoc detektywa Rutkowskiego

Detektyw przyznaje, że sytuacja jest dość dziwna, bo w samochodzie który dachował nie ma śladów krwi. A kierowca w niewyjaśnionych okolicznościach znika. – Nie sądzę, aby ktoś mu w tym pomógł. Nie mniej jednak zapewne coś za tym stoi - mówi Krzysztof Rutkowski.

Mieszkańcy Młyńca, wsi w której mieszkał 30-latek, są w szoku. – Jeżeli samochód jest doszczętnie zniszczony, nie ma grama krwi w nim, ani obok, a telefon komórkowy znajduje się 10 m dalej, bez karty i jest suchych, choć w tym dniu padał deszcz to nie wiem co o tym wszystkim myśleć - mówi Stefan Śledź, sołtys Młyńca. We wsi nie ma osoby, która żyłaby tajemniczym zniknięciem Pawła. Mieszkańcy snują różne teorie spiskowe. - Zastanawiają się czego jechał z prędkością 160 km/h, czy go ktoś gonił, czy był w coś zamieszkany, czy może ktoś go „sprzątnął” i gdzieś wywiózł – opowiada sołtys. – Słyszy się też że zniknął przez konflikty małżeńskie - dodaje mieszkanka Młyńca.

Detektyw wyklucza, że Paweł zginął w wypadku. – Gdyby cokolwiek mu się stało to zostałby na miejscu. Raczej nikt odważny nie znalazłby się, kto ukradł by zwłoki, bo i po co – uważa. Zdaniem Rutkowskiego w tym konkretnym przypadku nie ma mowy również mowy o porwaniu dla okupu lub mafijnych porachunkach. – Paweł nie miał jakichkolwiek związków ze światem przestępczym. Według mojej oceny przeżył szok powypadkowy i zniknął. Jeśli tak jest to ten wewnętrzny stres powypadkowy po paru dniach powinien mu przejść chodzi – wyjaśnia.

Zaginiony Paweł Jemielnik: Sprawę przejęła już bialska policja

Pawła Jemielnika poszukiwała początkowo radzyńska policja. – Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy. Do poszukiwań użyty został również helikopter i dron. Przeszukaliśmy okolicę w której doszło do zaginięcia, a także kanał Wieprz-Krzna który zasila zbiorniki retencyjne w tym miejscu. Nie znaleźliśmy zaginionego – przyznaje Wioletta Józwik z radzyńskiej policji. Ta przekazała już sprawę Komendzie Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej, aby dalej ją prowadziła, bo zaginiony to mieszkaniec powiatu bialskiego. – Żadne specjalne działania nie są w związku z tym zaginięciem podejmowane. Prowadzimy poszukiwania w ramach standardowych procedur – mówi Wojciech Lesiuk z bialskiej policji. Gdzie teraz przebywa 30-letni mieszkaniec Młyńca nie wiadomo. Dziś na konferencji detektyw Rutkowski ma przedstawić nowe ustalenia w tej sprawie.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialapodlaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto