Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z SĄDU - Handlarze narkotyków proszą o kary

Robert Olejnik
Mariusz T. zeznaje w procesie Bogumiła L. - FOT. ROBERT OLEJNIK
Mariusz T. zeznaje w procesie Bogumiła L. - FOT. ROBERT OLEJNIK
Wrocławska prokuratura dostarcza konińskim sądom kolejne akty oskarżenia przeciwko członkom gangu handlarzy narkotyków. W ubiegłym tygodniu aż dwunastu z nich skorzystało z możliwości dobrowolnego poddania się karze.

Wrocławska prokuratura dostarcza konińskim sądom kolejne akty oskarżenia przeciwko członkom gangu handlarzy narkotyków. W ubiegłym tygodniu aż dwunastu z nich skorzystało z możliwości dobrowolnego poddania się karze.

Kilka tygodni temu rozpoczęły się dwa kolejne procesy konińskich handlarzy narkotyków. Sprawa 31-letniego Bogumiła L. jest rozpatrywana osobno, ponieważ oskarżony usiłował zastraszyć jednego ze świadków i nakłonić go do zmiany zeznań. Owym zastraszanym jest, co ciekawe, Mariusz T., który jest, jak twierdzi prokurator Jarosław Gajek, jednym z twórców i szefów narkotykowego gangu. W przeciwieństwie jednak do Karola N., drugiego z narkotykowych bossów, Mariusz T. został z aresztu wypuszczony i podczas procesów swoich kolegów (i podwładnych) występuje jako świadek oskarżenia.
W takiej też roli wystąpił w Sądzie Okręgowym 8 stycznia, gdzie opowiadał o groźbach Bogumiła L. O tym, że Boguch chce go zabić Mariusz T. dowiedział się po raz pierwszy nieco ponad rok temu, kiedy przebywał w areszcie śledczym. Sugestię Bogumiła L., by zmienił zeznania obciążające jego braci przekazał mu adwokat, który również był przestraszony sytuacją i w pierwszej chwili chciał nawet zrezygnować z reprezentowania Mariusza T. Prokuratura dowiedziała się o tych groźbach z listu, jaki poszkodowany gangster wysłał w styczniu ubiegłego roku do swojej dziewczyny.

Kilka miesięcy później również Katarzyna K. stała się obiektem napaści ze strony oskarżonego. 16 maja ubiegłego roku, kiedy szła ulicą Broniewskiego w Koninie w towarzystwie matki Mariusza T., nagle zatrzymało się przy nich szare audi, z którego wyskoczył Bogumił L. Mężczyzna krzyczał, że zaj...e ją i jej faceta, jeżeli on nie zmieni swoich zeznań. Mariusz T. poinformował bowiem śledczych, że dostarczał Sebastianowi L. znaczne ilości tabletek ecstasy, co pozwoliło prokuraturze dorzucić mu zarzut o handlu narkotykami. Jakby tego było mało, krótko po ulicznej napaści na Katarzynę K., ktoś uszkodził jej samochód, ale tego czynu oskarżonemu już nie przypisano, gdyż brak było dowodów na jego związek z tą sprawą. Sprawa jest w toku.
W tym samym czasie w Sądzie Rejonowym w Koninie rozpoczął się proces osiemnastu kolejnych członków narkogangu, z których aż dziesięciu złożyło wniosek o dobrowolne poddanie się karze, co prokurator Jarosław Gajek zaakceptował. Poza jednym Piotrem M., wszyscy pozostali uzgodnili z oskarżycielem publicznym kary pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywny. Było to możliwe ponieważ żadnemu nie postawiono zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, choć sypiąc kumpli (którym takie zarzuty postawiono) opisywali własną w niej działalność).

W ten sposób Elżbieta K., Konrad K., Łukasz Z., Łukasz C., Paweł O., Wojciech M., Robert B. i Łukasz Z. otrzymali kary od 1,5 do 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu przeważnie na 5 lat i grzywny różnej wysokości. Najłagodniej potraktowano Arkadiusza K., który wykpił się 1800-złotową grzywną. Z kolei najsurowszą karę, 1,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności, orzeczono wobec 38-letniego Piotra M., tego samego, pod którego samochodem eksplodował parę lat temu ładunek wybuchowy, kiedy konińskie grupy przestępcze walczyły między sobą o podział tutejszego rynku narkotykowego.
Sprawę pozostałych ośmiu oskarżonych kontynuowano na posiedzeniu sądu w dniu 23 stycznia. Zanim podsądni przystąpili do składania wyjaśnień, kolejnych trzech złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze bez przeprowadzania rozprawy. Prokurator bez oporów zaakceptował dwa z nich, ale przed podjęciem decyzji w sprawie 26-letniego Macieja M. zażyczył sobie dodatkowej rozmowy z delikwentem. Jej rezultaty poznamy dopiero na kolejnej rozprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto