Samorządowcy i zarządcy dróg spodziewają się najgorszego - powrotu tysięcy tirów na lokalne drogi. Za tę drogową apokalipsę obwiniają państwo, które wprowadzając opłaty, nawet nie pomyślało o negatywnych skutkach takiej decyzji.
Jak się obronić przed ciężkim ruchem, samorządowcy, drogowcy, parlamentarzyści, szefowie służb i inspekcji debatowali podczas komisji bezpieczeństwa w konińskim starostwie.
O tym, że zagrożenie jest realne, świadczą choćby dane ze studium ruchu, jakie opracowano dla Autostrady Wielkopolskiej. Wynika z niego, że w momencie zniesienia winiet z A2 ucieknie 60 procent ciężkich pojazdów. I wcale nie musi być to wyłącznie droga krajowa nr 92, która na odcinku Września-Poznań-Nowy Tomyśl ma być również objęta elektronicznym poborem (prawdopodobnie stanie się to po wakacjach, bo opóźnienia w montowaniu bramownic sięgają dwóch miesięcy).
Zagrożone są również drogi wojewódzkie, powiatowe i gminne, a nie są one przygotowane na przyjęcie tysięcy tirów. Drogowcy najbardziej obawiają się o wiadukt w Sługocinie, przy zjeździe z A2 na Golinę. - Mamy już opinię specjalistów, że ten wiadukt utracił nośność i będziemy musieli go zamknąć - mówił Andrzej Lewandowicz, wiceprezes spółki Autostrada Wielkopolska.
W połowie sierpnia spółka rozpocznie też rozbudowę węzła w Słupcy, aby w przyszłym roku zamknąć drogę ucieczki z A2. Pojawią się tam dodatkowe łącznice, wiadukt i punkt poboru opłat.
A co teraz? Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich przygotował już projekt nowej organizacji ruchu i chce wprowadzić ograniczenie tonażu do 18 ton na drodze nr 467 do Goliny oraz drodze nr 263 Słupca-Kleczew. Takie rozwiązanie było proponowane już w 2005 roku, ale nie zgodziła się na nie GDDKiA w Warszawie. Do dziś na rogatkach Konina stoją ustawione wówczas znaki zakazu wjazdu pojazdów powyżej 12 ton, ale to nie obroni miasta przed tirami i korkami.
Samorządowcy znaleźli więc inne sposoby. Kupią Inspekcji Transportu Drogowego dwie wagi do ważenia pojazdów (kary za przekroczenie tonażu dochodzą do 80 tys. złotych) i liczą, że policja wspólnie z inspektorami z ITD (14 funkcjonariuszy plus siedem specjalistycznych radiowozów z kamerami) będzie skutecznie nękać kierowców ciężarówek kontrolami.
- To są dwa podstawowe sposoby. Ale ja nie cofnę się przed trzecim. Będę łaził po przejściach dla pieszych - zapowiedział Wiesław Steinke, przewodniczący Rady Miasta Konina.
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?