Położył pieniądze na siedzeniu. Chwilę później ich nie było
8 grudnia, 48-letni mieszkaniec gminy Stare Miasto pojechał do banku, by wypłacić pieniądze w kwocie 40 tys. zł. Następnie udał się z powrotem do samochodu, a na siedzeniu pasażera odłożył saszetkę z gotówką.
Po przejechaniu kilku kilometrów zauważył na desce rozdzielczej wyświetlił mu się komunikat o niskim ciśnieniu powietrza w jednym z kół. Mężczyzna wyszedł z auta i zobaczył, że w jednej z opon brakuje powietrza. Pojechał więc od razu do warsztatu, gdzie wymieniono mu oponę, gdyż ta była przecięta.
Gdy 48-latek próbował zapłacić za usługę zorientował się, że na siedzeniu nie ma jego pieniędzy. Mężczyzna zgłosił kradzież w najbliższej komendzie. Sprawą teraz zajmuje się konińska policja.
ZOBACZ TAKŻE
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?