- Są pionizowani. Wczoraj widziałam jednego z nich jak stawiał pierwsze kroki na korytarzu – informuje rzecznik konińskiego szpitala Maria Karczewska.
Na mężczyzn zatrudnionych w PAK Serwis pracujących na wysokości około 50 m przy remoncie bloku energetycznego w elektrowni Pątnów spadł w sobotę ważący prawie trzy tony element konstrukcji. Jedna osoba zginęła. Pięć trafiło do szpitala.
Zobacz także: Wypadek w elektrowni Pątnów. Jedna osoba nie żyje
Akcja ratownicza była bardzo utrudniona. Strażacy by wydostać jednego z obecnie hospitalizowanych mężczyzn, musieli kawałek po kawałku odcinać element konstrukcyjny, którym był przygnieciony.
- Dwóch mężczyzn przeszło operację. Jeden prócz kręgosłupa operowaną miał również rękę – mówi rzecznik konińskiego szpitala Maria Karczewska. Ich stan jest stabilny, jednak są bardzo zmęczeni.
Elektrownia wyjaśnia okoliczności tego tragicznego zdarzenia. PAK obiecał pomoc poszkodowanym w zakresie leczenia i rehabilitacji.
Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?