Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolą pszenicę

WM,AK,ROJ,AS
Alojzy Woźniak z Daninowa (gm. Kazimierz Biskupi) zebrał już 50 ton zboża i nie musi się martwić o skup. W tym roku wszystko przerobi na mąkę i paszę dla zwierząt.
Alojzy Woźniak z Daninowa (gm. Kazimierz Biskupi) zebrał już 50 ton zboża i nie musi się martwić o skup. W tym roku wszystko przerobi na mąkę i paszę dla zwierząt.
W regionie konińskim trwa interwencyjny skup zbóż. Umowy z Agencją Rynku Rolnego podpisało 18 firm. Skup interwencyjny trwać będzie do października.

W regionie konińskim trwa interwencyjny skup zbóż. Umowy z Agencją Rynku Rolnego podpisało 18 firm.

Skup interwencyjny trwać będzie do października. Prowadzą go firmy, które zawarły odpowiednie umowy z Agencji Rynku Rolnego.

18 z umowami

– Umowy są zawierane w ramach przetargów na skup wyłącznie dwóch gatunków zboża: pszenicy i żyta. Jednak w regionie konińskim w większości skupowana jest pszenica. W ubiegłym roku na 70 tys. ton skupionego zboża, tylko 14 tys. ton stanowiło żyto – mówi Maria Waszak z konińskiego oddziału Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
W tym roku w czterech powiatach konińskiego takie umowy podpisało 18 firm. To o dwie mniej, niż w ubiegłym roku.
Tona żyta kosztuje 325 zł plus 75 zł dopłaty. Pszenica jest droższa, łącznie z dopłatą – 550 zł za tonę.
W powiecie konińskim skup interwencyjny jest prowadzony w Skulsku, Ślesinie, Wierzbinku i Kleczewie. Zboże skupują na własne potrzeby wszystkie piekarnie i mieszalnie pasz. W powiecie kolskim interwencyjny skup zbóż prowadzi siedem punktów.

Limity

– Większość z nich już zakończyła działalność. Limity na sierpień były takie, że wystarczyło kilka dni, by je wyczerpać. Elewator w Kole rozpocznie skup pod koniec tego tygodnia. Na razie kupuje na potrzeby własne – poinformował Jerzy Żurawik z kolskiego starostwa. Rolnicy nie są zadowoleni z takiej sytuacji.

– Ja sam mógłbym swoim zbożem zapełnić magazyny GS – stwierdził jeden z gospodarzy z gminy Babiak. Od kilkunastu lat rolnicy mają problem ze sprzedażą zboża. Na wolnym rynku ceny są dużo niższe niż w skupie interwencyjnym. Wszyscy czekają na dopłaty, ale w sytuacji gdy limity w skupie interwencyjnym są minimalne, okazuje się, że zboża sprzedać za przyzwoitą cenę po prostu się nie da.

Jeden się wycofał

Jak podała ARR, interwencyjny skup zbóż w powiecie słupeckim miał być prowadzony przez trzy firmy. Do tej pory nie prowadzi go żaden. Gospodarstwo Rolgos z Paruszewa, gm. Strzałkowo, się wycofało. Jak powiedział Błażej Zalewski, prezes firmy, powodów było wiele.
Inne problemy ma Agrokompleks z Osówca, gm. Orchowo. Przedsiębiorstwo nie zdołało sprzedać jeszcze ubiegłorocznej pszenicy i ledwie spłaciło zaciągnięty kredyt.

– Mam obie ręce po łokcie umoczone w nocniku – powiedział jego prezes. Tegorocznego skupu Agrokompleks jeszcze nie rozpoczął. Nie otrzymał kredytu. Podobnie jak przedsiębiorstwo Róż-Pol z Różannej, gm. Orchowo. Obie firmy mają skupić łącznie tylko 1800 ton pszenicy i 400 ton żyta.

Tylko cztery punkty

W Turkowskiem skup zbóż z dopłatami Agencji odbywać się będzie zaledwie w czterech miejscach.

– To skandal. Nie dosyć że płacą grosze, to jeszcze musimy jeździć po kilkadziesiąt kilometrów ze zbożem. Przecież to są ogromne koszty. Jak człowiek nie sieje i nie zbiera, to sobie z tego sprawy nie zdaje. Ale co mamy robić? Przecież nie damy do prywaciarza, bo tam nas zjedzą – powiedział Kazimierz Górny, rolnik z gminy Brudzew.
Pszenicę i żyto będą skupować trzy punkty w Malanowie (przy ul. Wiatracznej 1, Parkowej i Tureckiej 25) i jeden w Brudzewie. Ponadto w powiecie turkowskim żyto będzie można sprzedawać w prywatnych młynach w Russocicach, gm. Władysławów, w Brudzewie, Piekarach, gm Dobra oraz w Turku przy ul. Dobrskiej i w Pomstalu. Ceny są tutaj znacznie niższe niż w skupach ARR i wahają się w granicach 300 zł za tonę żyta.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto