Wojciech Ruminkiewicz czeka na finał sprawy przeciwko mordercy [ZDJĘCIA]

Wojciech Ruminkiewicz czeka na finał sprawy przeciwko mordercy jego synka - znanemu konińskiemu prawnikowi Krzysztofi F. Morderca chłopca odsiaduje obecnie wyrok 25 lat więzienia.

Przypomnijmy; koniński prawnik, udusił kablem dziesięcioletniego Olka Ruminkiewicza a ciało wrzucił do studni, żądając później od państwa Ruminkiewiczów okupu. Morderca odbył już karę 20 lat. Może starać się o przedterminowe zwolnienie ale do tej pory z tego przywileju nie skorzystał.

Wojciech Ruminkiewicz domaga się od mordercy swojego dziecka zadośćuczynienia, które przed laty nakazał mu sąd. Krzysztof F. miał wypłacić rodzinie Ruminkiewicza sto tysięcy złotych zadośćuczynienia. Pomimo nakazu sądu, zabójca nigdy nie zrealizował tego wyroku. Dziś dług z odsetkami urósł już do prawie 400 tys. zł. Krzysztof F. nie zapłacił należnego odszkodowania ale... zrzekł się części spadku po rodzicach - a majątek przejął jego brat.
Wojciech Ruminkiewicz podejrzewa, że zabójca zrobił to celowo, tylko po to, by nie zapłacić należnego mu odszkodowania.

Sprawa o odszkodowanie miała już swoją odsłonę w Sądzie Okręgowym w Koninie ale z zakończenia sprawy nie był zadowolony Wojciech Ruminkiewicz i wniósł apelację do Poznania. Poznański sąd natomiast postanowił, że trzeba sprawę jeszcze raz zbadać. I tak, akta znów trafiły do konińskiej "Okręgówki".

Ponieważ w Koninie sprawę prowadzić miał prawnik, któremu znana jest rodzina mordercy, Wojciech Ruminkiewicz zdecydował się wystąpić do sądu o zmianę sędziego. Swoją sprawą też zainteresował ministra sprawiedliwości.

Jak nas poinformował Wojciech Ruminkiewicz wyznaczono już nowego sędziego, który poprowadzi sprawę.

- Termin rozprawy wyznaczono na 1 grudnia na godzinę 14.20 - mówi Ruminkiewicz mając nadzieję, że batalia o odszkodowanie zostanie tym razem zakończona.