Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Konina skorumpowane? Ta książka o tym opowiada. Prawniczy thriller dostępny w konińskiej księgarni

Marcin Maliński
Marcin Maliński
Przechadzając się ulicami Konina, na słupach ogłoszeniowych możemy dostrzec intrygującą treść. Na jednym z plakatów informacyjnych czytamy, że w najstarszej konińskiej księgarni dostępna jest powieść, która opowiada o pewnym młodym prawniku i jego walce ze skorumpowanymi władzami Konina. Jak się okazuje publikacja pod tytułem „Wszechmocni” nie odnosi się do aktualnych władz, a osadzona w niej akcja dzieje się w czasie, w którym została napisana, czyli 130 lat temu. Kto napisał książkę? Nie będziecie zaskoczeni, ale z pewnością jest to pozycja zasługująca na uwagę każdego mieszkańca naszego miasta.

”Wszechmocni” – powieść o skorumpowanych władzach Konina

Biorąc pod uwagę datę wydania oryginału, czyli 1892 r., łatwo można zgadnąć kto jest autorem książki. „Wszechmocni” to oczywiście dzieło najbardziej rozpoznawanej pisarki w dziejach Konina – Zofii Urbanowskiej.

Fabuła książki opiera się na starciu młodego prawnika, który przyjechał do Konina, z władzami miejskimi. W powieści poruszane są problemy natury prawnej z tamtego okresu, ale nie zabrakło także wątku romantycznego. Autorka opisuje realia małego miasteczka w czasach zaboru rosyjskiego, a akcja rozgrywa się około 20 lat po upadku powstania styczniowego.

ZOBACZ TAKŻE

W powieści odnajdziemy opisy m.in. cmentarza przy ul. Kolskiej, konińskiej fary, czy ratusza.

Ta książka ma wiele poziomów, które mogą zainteresować rożnych ludzi – koninian i mieszkańców innych miast, ludzi młodszych i starszych, interesujących się historią lub polityką. Gdy się ją czyta ma się wrażenie takiego wiecznego déjà vu, ponieważ można zauważyć, że Ci ludzie wtedy byli dokładnie tacy sami, jak jesteśmy my teraz, chociaż nie mieli komórek, internetu, telewizji. Chodzi o ludzkie emocje, takie jak: chęć sprawowania władzy, dążenie do bogactwa, czy niesprawiedliwość władz w stosunku do obywatela itd.

- tłumaczy Jacek Wiśniewski, dzięki któremu możemy dziś przeczytać „Wszechmocnych” Zofii Urbanowskiej, i który razem z Jerzym Majewskim prowadzi dobrze znaną w Koninie firmę księgarską „Mawi”.

Dodatkową zachętą do sięgnięcia właśnie po tę pozycję są ilustracje wykonane piórkiem autorstwa Józefa Mazurkiewicza, byłego i wieloletniego dyrektora PCK w Koninie i nauczyciela.

Urbanowska w swojej karierze napisała osiem książek, z czego dwie nie ukazały się nigdy w niepodległej Polsce. Jedną z tych pozycji są właśnie „Wszechmocni”.

ZOBACZ TAKŻE

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto