Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Konina planują przebudowę kolizyjnego skrzyżowania

Ola Braciszewska
Projekt przebudowy skrzyżowania spodobał się mieszkańcom, ale nie zabrakło też uwag
Projekt przebudowy skrzyżowania spodobał się mieszkańcom, ale nie zabrakło też uwag Fot. Ola Braciszewska
Kolejne w Koninie rondo oraz wiadukt mają powstać na skrzyżowaniu ulic Warszawska - Europejska - Kolska. Podczas pierwszych konsultacji społecznych w sprawie przebudowy, okoliczni mieszkańcy zażądali od władz wysiedlenia.

Projektanci z firmy "MOST" podczas konsultacji społecznych w konińskim magistracie zaprezentowali swoją wizję przebudowy kolizyjnego skrzyżowania. Jak mówili, zanim doszło do konsultacji, zmieniali swój projekt dwukrotnie. W końcu wybrali optymalną opcję. Przedstawiony projekt zakłada likwidację na skrzyżowaniu świateł i wybudowanie przy stacji benzynowej ronda o średnicy 50 metrów.

- Zaproponowaliśmy rondo turbinowe, które najbardziej się sprawdza, jeśli chodzi o przejezdność - mówił główny projektant.

Z ul. Europejskiej do ronda przy stacji prowadził będzie wiadukt. Przy jego budowie wykorzystany zostanie fragment nasypu, który powstał podczas robót nad dojazdem do autostrady. Poza tym na ul. Warszawskiej i Kolskiej wymieniona zostanie kanalizacja deszczowa, powstanie nowe oświetlenie, chodniki oraz ścieżki rowerowe. Na placu zieleni przy stacji paliw natomiast wybudowany zostanie parking na kilkanaście miejsc.

Podczas projektowania nowego skrzyżowania wykonano pomiary natężenia ruchu. Okazało się, że ul. Warszawską na dobę przejeżdża blisko 14 tysięcy samochodów osobowych i ponad 2,3 tysiąca samochodów ciężarowych. Ze względu na ilość aut i związany z tym hałas, projektanci zaproponowali również ustawienie wzdłuż jezdni ekranów akustycznych.

Inwestycja ma szansę realizacji już w przyszłym roku. Jej koszt szacowany jest na około 11 mln złotych. Pomysł takiego rozwiązania spotkał się z akceptacją mieszkańców, ale nie zabrakło uwag do projektu. Większość osób, które zjawiły się na konsultacjach społecznych opowiedziała się za wysiedleniem.

- Mieszkam 70 lat przy drodze, gdzie mają stanąć ekrany. Nie ma tam przede wszystkim miejsca na ich postawienie. Posesje są prawie przy samej drodze. Wolałbym, żeby władze wykupiły nasze posesje - mówi Stefan Malinowski.

Mieszkańcy, których posesje znajdują się w środku węzła komunikacyjnego i w projekcie zostały przewidziane do rozbiórki, również nie pozostali obojętni wobec planów wysiedlenia.

- Chcemy, żeby wykupy posesji były w odpowiedniej cenie. Żebyśmy za te pieniądze mogli sobie wybudować domy o podobnej powierzchni, jak mamy do tej pory - mówili.

Marek Waszkowiak, wiceprezydent Konina twierdzi, że wykupy posesji są możliwe. - To jest sygnał od mieszkańców, którzy mieszkają w trudnych warunkach przydrogowych. Jeśli się to uwzględni na etapie projektowania, to decyzje miasta będą do tego stosowne. W moim osobistym przekonaniu byłoby to najlepsze rozwiązanie, które nie powodowałoby konfliktów i napięć przy innych budowach w przyszłości - powiedział Marek Waszkowiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto