Wieczór poetycko-muzyczny w Tomicach
Po raz kolejny, tradycyjnie w jesienny wieczór, w sali Gminnego Centrum Kultury w Tomicach odbył się wieczór poetycko-muzyczny poświęcony pamięci lokalnych twórców Mariana Cezarego Abramowicza oraz Józefa Jana Swędrowskiego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wieczór poetycko-muzyczny w Tomicach - zobacz materiał wideo
Przypomnijmy, że pierwszy z panów urodził się 29 października 1934 r. w Białobłotach. Debiutował w 1966 r. wierszem „Wrzosowisko” w 13. numerze „Tygodnika Kulturalnego”. W latach 1975-1979 pełnił funkcję dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Gizałkach. Należał do Związku Literatów Polskich, został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi. Mieszkał w Leśnictwie Biała Królikowska we wsi Dziewiń Duży. Zmarł 5 marca 1997 r. Drugi z mężczyzn przyszedł na świat w Gizałkach. Był pisarzem, poetą, członkiem poznańskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, animatorem kultury, autorem tekstów do ponad stu piosenek. Swój pierwszy utwór napisał w piątej klasie szkoły podstawowej. Zadebiutował w Poznaniu w 1978 r. zbiorem wierszy „Człowiek”, za który zdobył wyróżnienie w turnieju „O Zieloną Wazę”. Zmarł w 2015 r. w wieku 61 lat.
- Dwie osoby i dwa odmienne spojrzenia na świat. Jeden całkowicie zatopiony w świecie przyrody, drugi zatracony w filozofii, zgłębia tajniki ludzkiej egzystencji, wykracza poza granice rzeczywistości i sięga aż do wszechświata. Dziś postanowiliśmy jednak uwypuklić cechy łączące naszych twórców. Wspólnym mianownikiem jest człowiek, człowiek osamotniony w przestrzeni świata i życia. [...] Całkowicie pochłonięty materializmem staje się jego ofiarą, zostaje przytłoczony i dopiero wtedy zaczyna zastanawiać się nad jego przemijaniem, nad kruchością ludzkiego życia
- mówiła Judyta Podsadna, dyrektorka Gminnego Centrum Kultury w Gizałkach z/s w Tomicach, która - promując twórczość poetów - kontynuuje dzieło swojej poprzedniczki, zmarłej w 2020 roku Jolanty Roszak.
- Gizalska ziemia jest uświęcona poezją tych dwóch twórców. Abramowicz to był niesamowity człowiek. Potrafił zajrzeć pod listek, zobaczyć co tam jest i z tego robił wiersz. Józio to jest ktoś zupełnie inny. Czytając jego poezję dostrzegam coś, czego żaden poeta nie potrafił pokazać tak jak Swędrowski. On mówił cały czas o duszy, duszy człowieka
- uzupełnia Danuta Bartosz, prezes Fundacji Literackiej „Jak podanie ręki” i honorowy prezes Wielkopolskiego Oddziału Związku Literatów Polskich.
- Pleszewskie Centrum Medyczne zakupi nową karetkę, ale nie trafi ona do Pleszewa!
- To oni wchodzą do Sejmu z naszego okręgu. Znamy podział mandatów
- To będzie atrakcja dla dzieci i młodzieży. Co powstanie przy ulicy Krotoszyńskiej?
- Gminne Centrum Kultury zmienia swoje oblicze. Jakie prace wykonano w 2023 roku?
„Dni darowane” i „Marzenia wypowiedziane”
W części poetyckiej zatytułowanej „Czy jest coś na ziemi i w przestrzeni nieprzeciwstawne?” wiersze obu twórców przedstawili: Iwona Biskupska-Czajczyńska, Monika Błaszczyk, Lilla Deleszkiewicz, ks. Marcin Holak i Halina Kupczyk. Z bogatego dorobku poety urodzonego w Białobłotach zaprezentowane zostały takie utwory, jak: „Złodzieje gwiazd”, „Sielanka”, „Dni darowane”, czy „Na moim brzegu”. Z kolei z twórczości Józefa Jana Swędrowskiego wybrano wiersze: „Tęcza”, „Początek czy koniec”, „Marzenia wypowiedziane”, „Kolory dwojga ludzi”. W rolę prowadzących wcieliły się: Danuta Bartosz oraz Urszula Zybura, wiceprezes Wielkopolskiego Oddziału Związku Literatów Polskich. Publiczność mogła wysłuchać również autorskie utwory pierwszej z wymienionych pań.
- Dopełnienie słowa stanowiły wizualizacje graficzne, które potęgowały emocje, pobudzały wyobraźnię i zmuszały do refleksji
- podkreśla Judyta Podsadna.
„Od Straussa do Warsa”
Druga część to uczta muzyczna. W koncercie „Od Straussa do Warsa” Aleksandra Kamińska-Rykowska i Maria Rutkowska zaprezentowały m.in. kilka znanych i lubianych arii z oper i operetek, takich jak: „Habanera” z opery „Carmen” czy słynna „Aria ze śmiechem” Johannesa Straussa II. Dalej były piękne przeboje z musicali, choćby aria Evity Peron „Don't cry for me Argentina”. Nie zabrakło także utworów z dwudziestolecia międzywojennego.
Wszystkim artystom, którzy uczestniczyli w wieczorze poetycko-muzycznym, kwiaty wręczył wójt gminy Gizałki Robert Łoza.
Polub nas na FB
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?