Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wernisaż online wystawy "Kaliszanki" w Centrum Rysunku i Grafiki im. Tadeusza Kulisiewicza w Kaliszu ZDJĘCIA, WIDEO

Bartłomiej Hypki
Anna Tabaka, kuratorka wystawy "Kaliszanki"
Anna Tabaka, kuratorka wystawy "Kaliszanki" Bartłomiej Hypki
Po raz pierwszy w dziejach Muzeum Okręgowego Ziemi Kaliskiej nowa wystawa czasowa została otwarta wirtualnie. Ekspozycja Anny Tabaki i Przemysława Dunaja "Kaliszanki" to opowieść o kobietach - działaczkach społecznych, nauczycielkach, lekarkach, artystkach i pisarkach - które połączył Kalisz.

Gdyby spośród wielu bohaterek pokusić się o wskazanie liderek, byłyby to niewątpliwie Melania Parczewska i Felicja Łączkowska, współtwórczynie Wystawy Pracy Kobiet w Kaliszu w 1909 r. i współzałożycielki miejskiego muzeum. Na ich sukces złożyła się praca wielu innych pań m.in. Haliny Kożuchowskiej, Zofii Hieropolitańskiej, sióstr Marii Gałczyńskiej i Emilii Bohowiczowej. Kilka z tych postaci, przetworzonych w literackiej narracji, utrwalonych zostało na kartach powieści „Noce i dnie” Marii Dąbrowskiej. Do tego obrazu dodajmy pensje (czy szerzej - problem edukacji dziewcząt), filantropię, handel, sport, politykę, naukę, sztukę oraz miłosierdzie, które praktykowane i pogłębiane może doprowadzić do świętości.

Kanwą do stworzenia wystawy jest książka Anny Tabaki i Przemysława Dunaja "Wszystko dla pań. Alternatywny przewodnik po Kaliszu i okolicy", która przedstawia sylwetki kaliszanek oraz ich oczami pokazuje nasze miasto.

- To jest jakbym drugie życie tej książki. Tutaj miałam niesamowitą okazję zrealizować to w 3D, czyli połączyć te wszystkie opowieści poprzez eksponaty muzealne. Wzbogaciliśmy tę wystawę zabytkami z Polski np. obrazami Marii Dulębianki przywiezionymi z Żarnowca czy srebrnym wieńcem laurowym dla Marii Konopnickiej. Mamy tutaj kilka elementów, które po połączeniu z naszą kolekcją, tworzy zwartą opowieść o kaliszankach - mówi Anna Tabaka, kuratorka wystawy. Za oprawę graficzną odpowiada Przemysław Dunaj. - Na wystawie znajdują się osoby, które mniej najbardziej zainteresowały, a narrację podyktowały mi również zabytki.

Specjalnie dla miłośników sztuki w części poświęconej Alinie Szapocznikow prezentowany jest film Krzysztofa Tchórzewskiego „This is What I Leave You after Myself” ze zbiorów Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Gratką jest też oryginał wiersza Adama Asnyka "Rodzinnemu miastu", zachowany w zbiorach kaliskiego muzeum dzięki zapobiegliwości dawnych kustoszek.

Wystawę można oglądać do 26 lipca w Centrum Rysunku i Grafiki im. Tadeusza Kulisiewicza przy ul. Kolegialnej 4.

Film z wernisażu:


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kalisz.naszemiasto.pl Nasze Miasto