Spis treści
W niedzielę rano w całej Polsce mają zawyć syreny alarmowe. To decyzja MSWiA, o której poinformował minister Mariusz Kamiński. Syreny mają zawyć w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej.
Zarządzenie w sprawie sygnału alarmowego wydali też wojewodowie. Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński wydał je w piątek 8 kwietnia.
Zgodnie z Zarządzeniem Wojewody Łódzkiego z 8 kwietnia 2022 r. w ramach
treningów i ćwiczeń dotyczących systemów alarmowania, celem
jednoczesnego upamiętnienia 12 rocznicy katastrofy smoleńskiej, w dniu
10 kwietnia 2022 r. o godz. 8:41 nadany zostanie akustyczny sygnał
alarmowy (syrena). Na terenie całego województwa łódzkiego zostaną
uruchomione syreny alarmowe na okres 1 minuty - informuje oddział prasowy biura wojewody.
Informacja dotarła już do wieluńskiego Ratusza, który przekazał ją za pośrednictwem swojego profilu w mediach społecznościowych.
Władze wielu miast w Polsce bardzo krytycznie odnoszą się do używania sygnału alarmowego w związku z wojną, jaka toczy się na Ukrainie. Ministerstwo zapewniło, że do osób posiadających ukraińskie karty sim logujące się polskich sieci zostanie przesłany specjalny alert RCB w języku ukraińskim, ale niektórzy samorządowcy już zapowiedzieli, że nie uruchomią sygnału alarmowego.
W Wieluniu syreny zawyją. Dlaczego?
Do tych miast nie dołączy Wieluń. Burmistrz Paweł Okrasa w sobotę 9 kwietnie wydał oświadczenie w tej sprawie
Naszym obowiązkiem jest zachowywać pamięć zarówno o poległych Polskich oficerach w Katyniu w 1940 r. jak i tych, którzy 10 kwietnia 2010 r. lecieli uczcić ich pamięć m.in. z urzędującym Prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. Przypomnijmy, że polscy oficerowie zostali ludobójczo zamordowani przez Sowietów. Spadkobiercom Sowietów jest współczesna Rosja rządzona przez Putina. I ta Rosja obecnie bestialsko morduje obywateli Ukrainy. Niech zatem dźwięk syren będzie symbolem ofiar, które poległy z rąk sowieckich i rosyjskich morderców/ludobójców - przekonuje Paweł Okrasa.
Burmistrz podkreśla też, że dźwięk syren w Wieluniu to codzienność, ponieważ używa ich straż pożarna wyjeżdżająca do akcji.
Na terenie powiatu wieluńskiego przebywa około 1,5 tys. uchodźców z Ukrainy, dla których dźwięk syreny alarmowej może kojarzyć się z traumatycznymi doświadczeniami wojny. Burmistrz zwraca się do rodzin, które przyjęły pod swój dach uchodźców z prośbą o wyjaśnienie Ukraińcom co oznacza sygnał, który zostanie nadany w niedzielę rano.
Apeluję do rodzin, które goszczą uchodźców z Ukrainy, by przekazały swoim gościom, iż dźwięk syren w tym dniu oznacza upamiętnienie ofiar sowieckiego i rosyjskiego ludobójstwa (Polaków, ale również Ukraińców) a także tych, którzy chcieli złożyć im należny hołd.
Oby dźwięk syren w Wieluniu był wyłącznie symbolem upamiętnienia ważnych rocznic, a nie oznaką zbliżającego się zagrożenia - czytamy w oświadczeniu Okrasy.
Działoszyn, Pajęczno i Wieruszów także uruchomią syreny
Sygnał zostanie też uruchomiony w Działoszynie i Pajęcznie. Podobnie będzie też w Wieruszowie. Burmistrz Rafał Przybył podkreśla, że można było oczywiście uczcić pamięć ofiar katastrofy w inny sposób, ale jeżeli część Polaków uważa, że należy tego dokonać za pomocą sygnału alarmowego, to trzeba to uszanować. Na pewno jednak należy szeroko informować obywateli Ukrainy, że nie będzie to sygnał informujący o jakimkolwiek nalocie, a upamiętniający polską tragedię narodową.
Prezydent Łodzi: nadużywanie tych sygnałów przez rząd i wojewodę to skrajna nieodpowiedzialność
Sygnał alarmowy nie zostanie uruchomiony w Łodzi, o czym poinformowała na Twitterze prezydent tego miasta Hanna Zdanowska.
W obliczu trwającej wojny w Ukrainie nadużywanie tych sygnałów przez rząd i wojewodę to skrajna nieodpowiedzialność - pisze prezydent Łodzi - dla tysięcy Ukraińców, którzy znaleźli w Łodzi schronienie przed bombardowaniami byłoby to pogłębienie ich traumy(...)
Całą treść oświadczeń burmistrza Wielunia i prezydent Łodzi znajdziecie w naszej galerii zdjęć.
Miasta odmawiają uruchomienia syren alarmowych. Duży sprzeciw na śląsku
Sprzeciw wobec nadania sygnału dźwiękowego wyrazili już włodarze wielu miast, szczególnie na śląsku.
To zbyt traumatyczne dla naszych gości z Ukrainy, ale też dla Polaków żyjących w stresie od początku wojny!! -poinformował prezydent tego miasta Arkadiusz Chęciński.
Podobne decyzje zapadły w innych miastach: Dąbrowie Górniczej, Chorzowie, czy Katowicach.
Taki niespodziewany sygnał byłby ogromną traumą dla tysięcy Ukraińców, którzy znaleźli u nas schronienie. Pamiętajmy, że w ostatnich tygodniach ukrywali się oni w swojej ojczyźnie przed bombami najeźdźców w piwnicach i schronach, a sygnał alarmowy za każdym razem przypominał im, że ich zdrowie i życie są realnie zagrożone - pisze w mediach społecznościowych Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Krupa dodaje, że sygnał może wywołać lęk i poczucie zagrożenia także wśród Polaków biorących pod uwagę możliwość ataku ze strony Rosji.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?