- To prowokacyjne pytanie - przyznaje ks. dr Andrzej Pryba z Wydziału Teologicznego UAM. - Wielu młodych ludzi, przygotowując się do zawarcia małżeństwa, zastanawia się, czy taki ślub jest im potrzebny. Życie potwierdza, że jest w ludziach potrzeba sformalizowania związku. Sakrament małżeństwa to widzialny znak niewidzialnej łaski. Ale jeśli ktoś jest niewierzący, to faktycznie jest to tylko formalność i ta łaska nie zadziała.
Zdaniem biskupa Wiesława Meringa, kondycja małżeństwa, a co za tym idzie rodziny, jest najistotniejszym problemem kultury XXI wieku, ale w kwestii tej panuje coraz większy zamęt, również w środowiskach konserwatywnych.
- Rodzina to jest instytucja, jaką Bóg pomyślał dla człowieka. I Stary, i Nowy Testament zaczyna się historią małżeństwa, rodziny. My nie tworzymy rzeczywistości, tylko próbujemy ją odczytać - mówi bp Mering. - Ślub kościelny to jest wprzęgnięcie Boga w ludzkie sprawy. Bóg ma pomagać rodzinie w wypełnianiu jej obowiązków. W rodzinie jesteśmy jakby w trójkę: mężczyzna, kobieta i Bóg.
Wśród prelegentów sympozjum byli między innymi Marek Jurek, prezes Prawicy Rzeczypospolitej, bp Stanisław Stefanek, psychologowie, pedagodzy, teolodzy i doradcy rodzinni. W czwartek kolejny dzień obrad. Wykłady rozpoczną się o godz. 9 w GOK. Konferencję organizują Wydział Teologiczny UAM i misjonarze św. Rodziny.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?