W jubileuszowym koncercie, a właściwie dwóch, na scenie Konińskiego Domu Kultury wystąpiło 170 młodych tancerzy. Od maluszków po nastolatków, a w finale także Jakub Jóźwiak, największa duma Rytmiksu, zwycięzca ubiegłorocznej edycji popularnego programu tanecznego. Kuba dopiero przed miesiącem wrócił z USA, z warsztatów na Broadwayu. Od tygodnia pracował z tancerzami Rytmiksu, dzieląc się z nimi swoimi umiejętnościami i doświadczeniem. Nie mogło go zabraknąć na jubileuszowej gali.
- Muszę się pochwalić, że jestem jednym z najstarszych członków zespołu, wytrwałem tutaj bardzo długo. To jest mój drugi jubileusz. Pierwszym było 10-lecie. Co prawda od 5 lat już nie tańczę w Rytmiksie, ale cały czas uczestniczę w jego życiu, tym razem już bardziej w szkoleniu młodych tancerzy - mówi Jakub Jóźwiak. - Rytmix był dla mnie jak rodzina. Większość mojego czasu po szkole wypełniał taniec i to było dla mnie najważniejsze. Zawsze wiedziałem, że chcę tańczyć i na tym się skupiałem.
Rytmix to właściwie przedsięwzięcie rodzinne. Od samego początku prowadzi go Wiesława Wolna, absolwentka Szkoły Baletowej im. Ludomira Różyckiego w Bytomiu, której pomaga mąż Włodzimierz. W zespole tańczy, a od niedawna jest też instruktorką, jej córka Martyna. Na scenie pojawia się już także 3,5-letnia wnuczka państwa Wolnych.
Studio Tańca Rytmix powstało w 1990 roku w Młodzieżowym Domu Kultury w Koninie, początkowo jako Rytm. Potem przeniosło się do KDK, a w 2005 roku zostało sprywatyzowane.
Przez 20 lat Rytmix zdobył wiele nagród w mistrzostwach, turniejach i festiwalach w Polsce i za granicą. Był pierwszym konińskim zespołem tańca, który został laureatem Grand Prix na Międzynarodowym Dziecięcym Festiwalu Piosenki i Tańca w Koninie (2009). W Rytmiksie wychowały się już dwa pokolenia młodych utalentowanych tancerzy, którzy kontynuują pasję tańca w rozmaity sposób - jako tancerze, choreografowie, pedagodzy tańca, m.in. Janusz Orlik, Justyna Szczap-Morkowska, czy Jakub Jóźwiak.
- Nawet się nie obejrzałam, a to już 20 lat! Zaczynałam od osiedlowej gromadki przy spółdzielni mieszkaniowej. Sama nie wiem jak to jest, ale to ciągle rośnie - mówi Wiesława Wolna.
Sukcesy cieszą, ale twórczyni i szefowa Rytmiksu nie zamierza osiąść na laurach. - Mistrzostwa świata już zdobyłam. Teraz chcę zająć się teatrem tańca. Chcę robić przedstawienia, które poruszają problemy współczesnej młodzieży. Bardzo mnie ta forma fascynuje - zdradza plany na przyszłość Wiesława Wolna.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?