Po przyjeździe nowego dyrektora odbyła się pierwsza tura rozmów ze związkowcami. Na niej nie padły żadne konkretne zapewnienia, ale przedstawiciele strajkujących umówili się na popołudniowe spotkanie. Zanim jednak do niego doszło, Grzegorz Wrona rozmawiał z zarządem szpitala, ordynatorami i oddziałowymi.
Najnowsze filmy z serwisu Głos.TV:
Konin. Dzień Kobiet w szpitalu
Szpital w Koninie: Nie przerwą głodówki
Później, rozpoczęła się długa dyskusja z komitetem strajkowym. - Rozmawialiśmy o naszych problemach, których skutki teraz widzimy. Przedstawiliśmy bolączki szpitala i pokazaliśmy, gdzie widzimy możliwości poszukiwania pieniędzy – mówi Kamińska. - Po raz pierwszy nie było między nami, a dyrektorem barier. Usiadł między związkowcami i robił notatki, z tego o czym mówimy.
Zobacz także: Grzegorz Wrona dyrektorem konińskiego szpitala
Po spotkaniu, Grzegorz Wrona zszedł do siedzącego na holu personelu. Później poszedł do głodujących, których jest już 44. - Chciałem zobaczyć w jakich warunkach jesteście – mówił do pielęgniarek. - Żadnych deklaracji złożyć nie mogę. Będziemy dalej rozmawiać.
**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?
[email protected]**
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?