Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion jest bezpieczny dla kibiców

Jerzy Nowak,OBAR
- Rozdzieliliśmy trybuny dla kibiców - mówi Jerzy Tylkowski
- Rozdzieliliśmy trybuny dla kibiców - mówi Jerzy Tylkowski Fot. Jerzy Nowak
Zamknięty półtora roku temu po bójce pseudokibiców stadion im. Złotej Jedenastki Kazimierza Górskiego przy ul. Podwale w Koninie będzie znowu otwarty dla publiczności. Obiekt został zmodernizowany zgodnie z wymogami policji.

Do awantury na konińskim stadionie doszło pod koniec marca ubiegłego roku podczas meczu z Legią Chełmża. Fani Avansu Górnika Konin ruszyli wówczas na kibiców drużyny gości. W starciach ucierpiało 22 policjantów, którzy stanęli na drodze chuliganom. Po tych wydarzeniach największy stadion w mieście został zamknięty. Jedyną możliwością jego otwarcia dla kibiców było wyremontowanie stadionu tak, by był on bezpieczny. W końcu się udało.

- Powstały dwa wydzielone i oddzielone od siebie sektory. Jeden jest przeznaczony dla kibiców zespołów przyjezdnych, a drugi dla widzów z Konina. W ten sposób stworzyliśmy strefy ograniczenia przemieszczania się kibiców. Dodam, że sektory bez siedzisk są wyłączone z użytkowania - mówi Jerzy Tylkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Koninie. - Stadion jest bezpieczny. Nie ma możliwości niekontrolowanego przemieszczania się ani na koronie, ani wokół obiektu. Natomiast grupa kibiców, która przyjedzie na mecz, od razu zostanie skierowana z autokaru do swojego sektora bez kontaktu z miejscowymi sympatykami Górnika - dodaje.

Modernizacja kosztowała 100 tys. zł. Stadion jest już gotowy do powrotu Górnika i rozgrywania meczów z udziałem szerszej publiczności. Nie wiadomo jednak, czy klub będzie chciał korzystać z wyremontowanego obiektu.

Górnika nie stać na mecze przy Podwalu

- Przy Podwalu jest przygotowanych 1360 miejsc dla kibiców. Taka liczba widzów nakłada na nas zdecydowanie większe obowiązki podczas imprezy masowej. Klubu na dziś nie stać, aby opłacać 21 ochroniarzy, a taki jest bezwzględny nakaz wobec ilości miejsc. Na stadionie przy ul. Dmowskiego nie ma tysiąca miejsc i dlatego mecze rozgrywane tam nie są imprezami masowymi. W związku z tym ponosimy niewielkie koszty związane z ochroną - mówi Piotr Bajerski, prezes Avans Górnik Konin.

W sprawie rozgrywek meczów Górnika przy Podwalu, klub będzie rozmawiał z prezydentem Dariuszem Wilczewskim. Decyzja nie zapadnie wcześniej niż po 3 sierpnia, bo wtedy prezydent wraca z urlopu. - Po tym spotkaniu dowiemy się, czy miasto będzie partycypowało w kosztach wynajęcia 21 pracowników ochrony. Od stanowiska prezydenta uzależniamy naszą decyzję - wyjaśnia Bajerski.

W tym tygodniu Górnik zamierza rozegrać jeden z dwóch meczów sparingowych na Podwalu. A w planach ma spotkania z Lechem Poznań (ME) we wtorek i w środę z Centrą Ostrów Wlkp. - Prawdopodobnie z Lechem zagramy na Dmowskiego o 16.30, a z Centrą na stadionie miejskim o godz. 18.00 - informuje trener Jerzy Banaszak.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto