Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sportowe podsumowanie roku 2011 w Koninie

Piotr Czajkowski
Były nagrody, gratulacje, podziękowania i okazja, żeby jeszcze raz przeżyć największe sportowe emocje, jakich w ubiegłym roku dostarczyli nam konińscy sportowcy
Były nagrody, gratulacje, podziękowania i okazja, żeby jeszcze raz przeżyć największe sportowe emocje, jakich w ubiegłym roku dostarczyli nam konińscy sportowcy Fot. Piotr Czajkowski
Konińscy szabliści zdążyli nas przyzwyczaić, że ich występy przynoszą miastu najwięcej splendoru. I właśnie oni odebrali najwięcej nagród od władz miasta podczas podsumowania sportowego roku.

Zawodnicy Konińskiego Klubu Szermierczego od siedmiu lat są najlepsi w sportowym rankingu miasta. - To był dla nas bardzo dobry rok. W różnych kategoriach wiekowych zdobyliśmy w sumie 13 medali mistrzostw Polski. Niespodziankę sprawili nam seniorzy, przywożąc złoty medal w drużynie i to zdobyty na bardzo trudnym terenie - na Śląsku. Do doświadczonych zawodników, którzy już będą kończyć swoje kariery, dołączyli młodsi, tworząc bardzo silną i wyrównana ekipę - mówił szkoleniowiec konińskich szermierzy Tadeusz Piguła. - Możemy być też spokojni o kolejne lata, bo i młodsze roczniki spisują się doskonale.

Ten obraz mąci jednak to, że zawodnicy wchodząc w najlepszy wiek dla sportowca, kiedy mogliby myśleć o najwyższych laurach, są niejako zmuszeni do zarzucenia sportowej kariery. Wszystko rozbija się oczywiście o finanse. - Aby myśleć na poważnie o podbiciu największych aren, trzeba poświęcić się wyłącznie treningowi. Po 30 godzin tygodniowo. Nie da się tego pogodzić z pracą zarobkową, a my nie jesteśmy w stanie zapewnić zawodnikom utrzymania. A mamy zawodników, którzy mogliby powalczyć nawet o olimpijskie laury - dodał Tadeusz Piguła.

O igrzyskach marzą nie tylko szabliści. Olimpijską nadzieją Konina jest pięściarka Karolina Graczyk z klubu Copacabana. W minionym roku sięgnęła po mistrzostwo Polski, ale wcale nie uważa tego sezonu za szczególnie udany. Czuje niedosyt i w roku olimpijskim marzy o czymś znacznie większym.

Wiele radości dostarczyli też kibicom bokserzy. Koninianie znów, jak przed laty, sięgnęli po medale mistrzostw Polski. Krajowy czempionat w hali Rondo przyciągnął liczną widownię i miał godną oprawę. Radość byłaby pełniejsza, gdyby trzy krążki poszły na konto naszego klubu. W tym przypadku wychowankowie Zagłębia bronili jednak barw Poznania, gdyż klubu nie stać na utrzymanie seniorów.

Sytuację może nieco poprawić zmiana przepisów o sporcie. - Po raz pierwszy samorząd może fundować sportowe stypendia najlepszym zawodnikom - mówił Henryk Kuśmirek, odpowiedzialny w konińskim magistracie za sport. - Zrobimy wszystko, aby mimo szukania oszczędności, zapewnić naszym sportowcom jak najlepsze warunki. Przy okazji chciałbym wyrazić swój szacunek dla wszystkich, którzy swoją codzienną pracą wykuwają sportowe talenty i dla tych, którzy wylewają pot na treningach. To oni sławią miasto swoimi sportowymi sukcesami - powiedział podczas gali w KDK prezydent miasta Józef Nowicki.

Plany na przyszłość snują też piłkarki Medyka, choć i ten miniony rok nie był dla nich zły. Przede wszystkim Roman Jaszczak objął funkcję selekcjonera kobiecej reprezentacji. - To duża odpowiedzialność, ale też i wielka przygoda. Chyba każdy trener marzy o tym, aby prowadzić drużynę narodową. Na razie poprowadziłem zespół w ośmiu meczach, z czego pięć wygraliśmy. Ulegliśmy jedynie Francji, Włochom i Rosji. To wysoko notowane drużyny, od których możemy się wiele nauczyć - mówił Roman Jaszczak.

W klubie godnie zastąpiła go Nina Patalon wspierana przez kapitana Medyka Annę Gawrońską. Celem jest sięgnięcie w końcu po mistrzostwo kraju w ligowych rozgrywkach.

Wśród uhonorowanych byli też kolarze, koszykarze czy piłkarze ręczni. Koniński Start mocno w końcu stanął na nogach od czasu, gdy udało się go odbudować po krachu drugoligowego zespołu. Do klubu garną się kolejni młodzi zawodnicy, wpatrzeni oczywiście w reprezentacyjnych idoli. - Część kibiców pewnie pamięta dzisiejszych zawodników kadry ze spotkań w Koninie. Grali w swoich klubowych zespołach przeciwko naszemu drugoligowemu Startowi. Szkoda, że tak właśnie nie potoczyły się losy naszych szczypiornistów - powiedział Marek Salzman.

Może uda się to w przyszłości. Piłkarze ręczni po długich zabiegach doczekali się wreszcie swojej klasy w sportowym gimnazjum. Młodzież rozpoczynająca treningi w podstawówkach może więc kontynuować przygodę ze swoją ulubioną dyscypliną sportu.

Nagrody odebrali też zawodnicy wielu innych dyscyplin oraz trenerzy i działacze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto