Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skulsk - Został oblany kwasem siarkowym. Film

OBAR
Zdjęcie ilustracyjne
Scena niczym z sensacyjnego filmu rozegrała się na parkingu obok ośrodka zdrowia w podkonińskim Skulsku. Na 69-letniego Oresta Sudczaka, lekarza i właściciela Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Skulsku, nieznajomy mężczyzna wylał kwas siarkowy. Poparzony lekarz jest w ciężkim stanie. Był to już drugi napad na medyka.

Orest Sudczak prowadzi swoją przychodnię od 35 lat. Feralnego dnia skończył dyżur około godz. 18. Wychodząc, zauważył stojącego na parkingu mężczyznę z wózkiem dziecięcym. Jednak nie zwrócił na niego uwagi. Kiedy 69-latek wsiadał do samochodu, zza pleców usłyszał słowa „Dzień dobry panie doktorze”. Gdy się odwrócił, napastnik chlusnął mu w twarz kwasem siarkowym.

Mężczyzna uciekł, a na miejscu zdarzenia pozostał jedynie dziecięcy wózek, z którego pozostałości żrącej substancji dymiły się jeszcze przed około dwie godziny. Krzyczący z bólu lekarz, wrócił natychmiast do przychodni. Tam, pomocy udzieliły mu pielęgniarki.

ZOBACZ FILM

- Robiłyśmy wszystko, żeby zmyć kwas z twarzy doktora. To był przerażający widok – opowiada Elżbieta Szczepankiewicz, pielęgniarka. Druga z pielęgniarek, Urszula Maciołek pracuje z doktorem Sudczakiem od 25 lat. Do tej pory nie może się otrząsnąć po tym co się stało.

- Takiego widoku doktora nigdy nie zapomnę. To było straszne. Nie mogłam przez to wszystko spać – mówi ze łzami w oczach Urszula Maciaszek. - Nie wiemy kto, dlaczego i za co zrobił coś takiego doktorowi. Nie wiemy, czy my też nie jesteśmy zagrożone – dodaje.

Jerzy Mołodecki z Orestem Sudczakiem współpracuje w przychodni od 10 lat. O napadzie dowiedział się jeszcze tego samego dnia.

- Doktor zadzwonił do mnie około godz. 20. Mówił smutnym głosem, że jest w szpitalu, bo był kolejny napad na niego – mówi Jerzy Mołodecki. - To nie był napad rabunkowy. Myślę, że oba ataki były osobiste, a napastnikiem była ta sama osoba – dodaje.

Jak się okazuje, trzy tygodnie temu na doktora Sudczaka napadnięto w Koninie. Kiedy wysiadał z samochodu przed swoim domem, nieznajomy mężczyzna uderzył go metalową rurą w tył głowy. Na szczęście 69-latkowi nic poważnego się nie stało.

Mieszkańcy Skulska są w szoku. Wszyscy tu znają i szanują doktora Sudczaka.

- Zawsze był sympatyczny i miły. Nie można o nim powiedzieć żadnego złego słowa – mówi Natalia Masłowska. - Wracaliśmy z Konina kiedy dowiedzieliśmy się o tym ataku na doktora. Wszyscy byliśmy w szoku. Moja mama wręcz zamarła. Nie wiem jak ktoś mógł coś takiego zrobić – dodaje Masłowska.

Kazimierz Lacent jest pacjentem doktora Sudczaka od 30 lat. - To jest dobry człowiek, który nie ma żadnych wrogów – mówi Lacent. - Nie czuję się po tym wszystkim bezpiecznie w Skulsku. Mam 65 lat i boję się teraz wyjść na ulicę – dodaje.

Sprawą zajmuje się konińska policja. - Zbieramy informacje, które pomogą nam ustalić sprawcę i zidentyfikować substancję, którą został oblany lekarz - mówi Renata Purcel-Kalus, rzecznik konińskiej policji. - Apelujemy do wszystkich, którzy coś wiedzą w tej sprawie o kontakt z policją. Kontakt: Komisariat Policji w Ślesinie nr tel. 63 247-27-10, KMP w Koninie, tel. 63 247-21-43 lub 997.

Poparzony lekarz jest w ciężkim stanie. Piecze go skóra twarzy i trudno mu się oddycha. Grozi mu też utrata wzroku. Mężczyznę przetransportowano dzisiaj z konińskiego szpitala do specjalistycznej kliniki okulistycznej w Warszawie.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto