O budowie zbiornika Wielowieś Klasztorna słyszy się od prawie 50 lat. Temat pojawiał się przy różnych okazjach. Teraz wraca.
Budowa zbiornika jest priorytetem dla senatora Janusza Pęcherza. Z kilku powodów m.in. ochrony ludności przed skutkami powodzi, przed skutkami suszy i stepowienia, zapewnienia odpowiedniej ilości zasobów wodnych o dobrej jakości dla funkcjonowania społeczeństwa, środowiska i gospodarki oraz z powodu retencjonowania zasobów wodnych.
Przypomina, że na te zagadnienia zwrócił uwagę w Senacie podczas posiedzenia komisji środowiska, a następnie w wystąpieniu do premiera rządu RP Mateusza Morawieckiego posiedzenia Senatu 13 marca 2020 r.
- Zbiornik Wielowieś Klasztorna oprócz bezpośredniej ochrony miasta Kalisza będzie miał duży wpływ na tereny zalewowe w gminie Żerków, a także przyczyni się do spłaszczenia fali powodziowej na rzece Warcie, do której Prosna wpływa. Oznacza to, że zmniejszy się niebezpieczeństwo powodzi w takich miastach, jak Nowe Miasto, Śrem czy Poznań, miastach leżących nad rzeką Wartą - argumentuje w piśmie senator.
Dodaje, że oprócz przechwycenia fali powodziowej na rzece Prośnie i zredukowanie jej do wielkości nieszkodliwej dla miasta Kalisza, coraz ważniejszą funkcją staje się retencjonowanie wody w celu prowadzenia sterowanej gospodarki wodnej. Zdaniem senatora z Kalisza zbiornik będzie miał również dodatkowe przeznaczenie.
- Projektowana elektrownia wodna będzie źródłem "czystej", odnawialnej energii elektrycznej – z korzyścią dla środowiska i zdrowia ludzi. Zbiornik pozwoli ponadto na prowadzenie gospodarki rybackiej oraz stanie się niewątpliwie dużą atrakcją turystyczną regionu - uważa Janusz Pęcherz.
Odpowiedzi w imieniu premiera udzieliło senatorowi Ministerstwo Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej.
- Dostrzegając problemy mieszkańców spowodowane niedoborem zasobów wodnych, a także podtopieniami występującymi na analizowanym obszarze, informuję, że resort uznaje zasadność realizacji inwestycji- czytamy w odpowiedzi Anny Moskwy, podsekretarza stanu w ministerstwie.
Dodaje, że zbiornik ujęto już w wielu dokumentach strategicznych. Obecnie prowadzone jest postępowanie w sprawie wydania pozwolenia wodnoprawnego dla realizacji inwestycji. Istnieje konieczność uzyskania decyzji wojewody wielkopolskiego o pozwolenie na realizację inwestycji. Umożliwi to podział nieruchomości i będzie podstawą do wypłaty właścicielom terenu odszkodowań.
- Szacunkowy koszt budowy zbiornika wynosi ok. 1 mld zł, a dotychczas na budowę zbiornika wydano kwotę 97,5 mln zł, pokrywającą koszty związane z wykupem gruntów i opracowania dokumentacji technicznej - czytamy w piśmie. - Analizowane jest na obecnym etapie potencjalne dofinansowanie projektu w ramach przyszłej perspektywy unijnej 2021-2027, jak również wsparcie udzielone przez międzynarodowe instytucje finansowe.
Dotychczas wykupiono prawie 1300 ha gruntów pod inwestycję, a do przejęcia pod zbiornik pozostało jeszcze około 606 ha. Według ministerstwa rozpoczęcie robót budowlano-montażowych planowane jest w 2023 r., a zakończenie inwestycji mogłoby nastąpić w roku 2028.
- Nie da się zbudować zbiornika o tylu funkcjach - komentują apel senatora członkowie Prosny od źródeł. - Budowa tego zbiornika to zagłada dla ostatniego dzikiego fragmentu Prosny, który jest naszym dziedzictwem. O braku wody po realizacji tego zadania w korytach miejskich kanałów nawet nie warto wspominać! Nie warto popierać tego szkodliwego i kosztownego projektu bez analizy i zrozumienia istoty zagadnień z tym związanych.
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?