Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sędziniec: Zostali bez dachu nad głową. W jednym z mieszkań znajdował się piecyk gazowy

Martin Nowak
Martin Nowak
fot. st.asp.Arkadiusz Pupek - GPR Poznan / MN
Kilka rodzin straciło dach nad głową w miejscowości Sędziniec, w gminie Wysoka. Wczoraj (w środę, 19 kwietnia) doszło do wybuchu gazu w budynku wielorodzinnym. Są ranni, ale - na szczęście - nie ma ofiar śmiertelnych.

Wybuch gazu w Sędzińcu. Dzień po tragedii

- Wybuch był tak potężny, że słychać było go w całej gminie -

mówią mieszkańcy. W jednej chwili dach nad głową straciły trzy rodziny, które mieszkały w domu wielorodzinnym w Sędzińcu. Czwarty lokal był niezamieszkały. Jak do tego doszło?

od 16 lat

- Doszło do wybuchu gazu -

mówi mł. bryg. Paweł Kamiński z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Pile.

Jaka była tego przyczyna? Dzisiaj od rana (czwartek, 20 kwietnia) trwają oględziny na miejscu zdarzenia z udziałem prokuratora i biegłymi m.in. z zakresu pożarnictwa, gazownictwa i nadzoru budowlanego.

- W mieszkaniu, w którym doszło do wybuchu, znajdował się piecyk gazowy. Prawdopodobnie, właśnie to urządzenie może mieć związek z tragedią. Póki co jest to jedynie hipoteza. Dokładną przyczynę wybuchu poznamy po zakończeniu śledztwa przez prokuratora -

mówi sierż. Magdalena Mróz z Komendy Powiatowej Policji w Pile.

Podczas wybuchu poszkodowane zostały cztery osoby. Najbardziej ucierpiał 34-letni mężczyzna, którego zabrano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Bydgoszczy.

- Pozostali poszkodowani to 24-letnia kobieta i 40-letni mężczyzna, którzy zostali przewiezieni do szpitala w Złotowie. A także 39-latka, która trafiła do szpitala w Pile -

dodaje sierż. Magdalena Mróz.

Poszkodowani doznali ogólnych obrażeń i poparzeń, mają także urazy kończyn dolnych i górnych. Na szczęście, obyło się bez ofiar śmiertelnych, chociaż podczas wybuchu w budynku znajdowały się też dzieci. Tym, nic poważnego się nie stało.

- Jedno z dzieci trafiło na badanie do szpitala, bo gorzej się poczuło. Wszystkie, bez wątpienia przeżyły ogromny szok i stres, a ten zawsze później daje o sobie znać -

usłyszeliśmy na miejscu zdarzenia.

Od rana w urzędzie gminy Wysoka trwa posiedzenie sztabu kryzysowego.

- Trzy rodziny straciły dach nad głową i my musimy im go zapewnić. Dwie rodziny mają dzieci, a więc będą potrzebne większe lokale. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby im pomóc. W tej chwili trwają jeszcze obrady sztabu -

mówi Anna Chuchla, sekretarz Miasta i Gminy Wysoka.

Urzędniczka potwierdza, że wybuch był bardzo głośny.

- Wszyscy mieszkańcy gminy tego dnia otrzymali smsy z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB) o planowanych ćwiczeniach antyterrorystycznych. Myśleliśmy, że ten huk miał właśnie z tym związek. Nie przypuszczaliśmy, że w naszej gminie doszło do tak czarnego scenariusza -

dodaje.

Mieszkańcy budynku, którzy nie wymagali hospitalizacji - póki co - znaleźli schronienie u swoich rodzin i bliskich.

Dzisiaj o godz. 13 na tle gruzowiska w Sędzińcu, odbędzie się konferencja rasowa z udziałem wojewody wielkopolskiego Michała Zielińskiego oraz przedstawicieli straży pożarnej i Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Pile.

Sędziniec: Zostali bez dachu nad głową. W jednym z mieszkań ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sędziniec: Zostali bez dachu nad głową. W jednym z mieszkań znajdował się piecyk gazowy - Piła Nasze Miasto

Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto