Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Koninie jest przepełnione. „Nie jesteśmy już wstanie przyjąć żadnego psa, ani kota”

Konińskie schronisko znalazło się w bardzo trudnej sytuacji, tym bardziej, że zbliża się zima. Zwierząt co raz więcej, a chętnych do adopcji brak. O pomoc w nagłośnieniu sprawy poprosiła nas Marzenna Giantsios, która aktualną sytuację w schronisku określiła jako krytyczną.

Sprawa dotyczy psów i kotów, jednak to z tymi drugimi robi się poważny problem. W schronisku na dany monet znajduje się ponad 100 kotów, a budynek przystosowany jest tylko dla 40. Z kolei psów w schronisku jest ponad 150.

- Jeżeli ktoś znajdzie kota, widocznie zdrowego, powyżej 3 miesięcy, bardzo proszę o nie przywożenie go do nas, ponieważ nie jesteśmy w stanie przyjąć wszystkich zwierząt. W tej chwili przyjmujemy tylko kocięta kilkutygodniowe i chore zwierzęta.

- mówiła Marzenna Giantsios.

Prezes schroniska apeluje także, by nie zgłaszać bezdomnych zwierząt wyglądających na zdrowe. Schronisko i tak nie będzie mogło nic z tym zrobić. To, co należy uczynić, by przysłużyć się zwierzakowi, to nagłośnienie, że w okolicy błąka się pies czy kot. Często okazuje się, że zwierzak ma swojego właściciela, który go szuka. W związku z tym można zaalarmować o tym w mediach społecznościowych, bądź wywieszając ogłoszenie.