Do niegroźnego pożaru doszło w jednym z baraków na odkrywce KWB Adamów w Rusocicach. Jego przyczyną było zwarcie elektryczne w lampie oświetleniowej.
Zanim do kopalni dotarła turkowska straż pożarna, pracownicy sami ugasili pożar. Jeden z górników trafił do szpitala po zakrztuszeniu się proszkiem z gaśnicy. Po krótkiej obserwacji, mężczyzna wrócił do domu. Jak informuje Robert Bącała, rzecznik PSP w Turku, kopalnia w wyniku tego niewielkiego pożaru nie odniosła żadnych strat.
Wideo
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!