Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozwiń skrzydła. Kolejny projekt Fundacji Podaj Dalej [ZDJĘCIA]

RED
Rozwiń skrzydła. Kolejny projekt Fundacji Podaj Dalej
Rozwiń skrzydła. Kolejny projekt Fundacji Podaj Dalej Fot. Fundacja Podaj Dalej
„Rozwiń skrzydła” to autorski projekt Fundacji im. Doktora Piotra Janaszka Podaj Dalej z Konina, skierowany do dorosłych osób z niepełnosprawnością ruchową z terenu całej Polski zainteresowanych sportami lotniczymi. W jego ramach zorganizowano zajęcia paralotniowe.

Iwona Grześkowiak, Koordynator Centrum Wolontariatu w Koninie przyznaje, że nie była do końca przekonana do projektu „Rozwiń skrzydła”.

- Szkolenia paralotniowe i szybowcowe dla osób z niepełnosprawnością to dobrze brzmiało, ale dla nas oznaczało więcej pracy niż zwykle. I to forsownej pracy fizycznej. Bo wolontariusz musi mieć krzepę, aby przeciągnąć przez wiele metrów lotniska linę, na której końcu jest osoba na wózku, aby ta wzbiła się w powietrze. A jak jest ciężko, kiedy na tym wózku siedzi postawny mężczyzna? – wyjaśnia Iwona.

Jednak po dwóch tygodniach opieki organizacyjnej nad uczestnikami szkolenia podstawowego dla niepełnosprawnych paralotniarzy, Iwona inaczej patrzy na to przedsięwzięcie.

- Widziałam i lęk, i upadki, i pogięte koła wózków, ale też ich radość i błyski w oczach. I zrozumiałam, że to nie chodzi o miłe spędzenie czasu. Chodzi o spełnienie i dumę, że to właśnie oni, niepełnosprawni, robią coś przed czym niejeden sprawny miałby niezłego pietra – mówi Iwona Grześkowiak i ciepło wspomina każdego z kursantów II grupy, która zaliczyła swoje pierwsze loty w ostatnim tygodniu lipca.

O Natalii Iwona mówi, że miała „ogromne poczucie humoru i niskie poczucie lęku”. Poskromnienie niecierpliwego temperamentu tej 25-latki z Tczewa było dużym wyzwaniem dla instruktorów i wolontariuszy projektu „Rozwiń skrzydła". Natalia nie rozumiała, że aby wzbić się w niebo, trzeba najpierw czegoś się o nim dowiedzieć. Bo niebo może unieść człowieka, ale może też go zniszczyć. Natalia nieba się nie bała. Już, zaraz, szybko chciała poczuć się jak ptak – wolna i niezależna. Poleciała z instruktorem w tandemie.

Patrząc na Agnieszkę z Sulechowa pomyślelibyście, że prędzej będzie tworzyć misterną biżuterię niż uprawiać sport ekstremalny. 37-letnia, atrakcyjna kobieta, w kolorowych sukniach rozłożonych zwiewnie na jej wózku inwalidzkim, zawsze z nienagannym makijażem, barwnymi, długimi paznokciami i piękną fryzurą. Iwona wspomina jak przekonywali Agnieszkę, aby pod sukienkę włożyła getry, bo podczas upadku może się solidnie potłuc. Włożyła. Turkusowe. Aby pasowały do całości stroju. A jednak, po kilku dniach treningów, Paweł Trzęsowski, instruktor paralotniarstwa powiedział z uznaniem – Będzie z niej pilot.

Podobną karierę jak Agnieszce, Paweł wróży Gracjanowi (19 lat) z Gryfic. Gracjan miał 14 lat, kiedy spadło na niego drzewo. Od tamtej pory porusza się na wózku. I na tym też wózku codziennie „wyciska” sztangi. Mówili o nim „modelowy kursant”. Bo silny, odważny, ale bez brawury, wykonujący polecenia i jak każdy sportowiec – skupiony na zadaniu i jego celu.

Swój własny cel miał też Cezary, 35 letni fizjoterapeuta z Ostrowa Lubelskiego. 6 czerwca minął rok od wypadku, po którym Czarek doznał urazu rdzenia kręgowego. Rdzeń nie został przerwany do końca. Czarek żyje pewnością, że kiedyś z wózka inwalidzkiego wstanie. Mówi: „to stan przejściowy, to tylko pewien etap” i porusza się na wózku tak sprawnie, jakby siedział na nim wiele lat. Chciał wziąć udział w szkoleniu z… miłości. Zakochał się w paralotni w czasach „przed wypadkiem”, gdy jego przyjaciel paralotniarz zabrał go w przestworza w tandemie. Uczucie przetrwało tragedię. Cezary był jedną z pierwszych osób, która zgłosiła się na szkolenie Fundacji Podaj Dalej.

Łukasz (34 lata) z Torunia porusza się na wózku równie sprawie jak Cezary. Żartuje, że to jedyny sport, który uprawia. Ale postanowił przeżyć przygodę życia. Dzień, w którym Łukasz zrozumiał jak wielkie ma przed sobą możliwości był piękny. Słońce mocno ogrzewało powietrze dając pilotom szansę na wysokie loty. Jędrzej Jaxa-Rożen, doświadczony paralotniarz, swobodnie zsiadł ze swojego wózka i założył uprząż. Po kilku próbach, z pomocą asystentów wzbił się w niebo. Łukasz podniósł rękę i oparł ją na czole, aby osłonić oczy przed blaskiem słońca. Zadarł głowę i wpatrywał się oczarowany w sunące po błękicie nieba kolorowe skrzydło paralotni. W kącikach jego oczu pojawiły się dwie łzy. – Patrz Iwona – powiedział – On też jest „kulawy” tak jak ja, a leci. To ja też mogę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozwiń skrzydła. Kolejny projekt Fundacji Podaj Dalej [ZDJĘCIA] - Konin Nasze Miasto

Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto