Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rajd Rowerowy "Masa Krytyczna" 2011

Paulina Dobersztyn
Fot. Paulina Dobersztyn
Plac Wolności został dziś wręcz zalany przez rowery. A wszystko za sprawą rajdu „Rowerowa Masa Krytyczna – Konin bez samochodu”, na którym przyciągnęła około 1000 fanów dwóch kółek. Przyszli młodzi i ci nieco starsi, całe rodziny, chrześni z chrześniakami czy koledzy z klasy. Nie zabrakło także tych, którzy w tym roku na dwóch kółkach zjechali całą Polskę.

- Podczas wakacji w 24 dni wspólnie z kolegami objechaliśmy dookoła nasz kraj. W sumie 3700 km. Po tej wyprawie już tak często na rower nie wsiadam, ale dziś przyszedłem na rajd za namową siostry – mówi Damian Rybicki, który wyróżniał się z tłumu dzięki kolorowej czapce z pomponem.

Jednak rajd to nie tylko jazda na rowerze. Tegoroczna impreza to już czwarta taka duża wyprawa i wiąże się z nią głębszy cel. - Nasz rajd ma na celu integrację konińskich cyklistów i popularyzacji wśród nich regionu – zarówno pod kątem rekreacyjnym jak i turystycznym. Chcemy także propagować bezpieczne zachowanie się na drogach, dlatego wszyscy uczestnicy mają kamizelki i opaski odblaskowe. Należy pamiętać, że musi nas być widać nie tylko dzisiaj, ale zawsze gdy wybieramy się na rower i nie tylko kiedy na dworze już ciemno – tłumaczy Piotr Korytkowski, dyrektor konińskiego WORD.

- To także nawiązanie do ekologii. Ten rok ogłoszono bowiem rokiem lasów dlatego na dzień przed rajdem posadziliśmy piękne 4-metrowe drzewko (platan klonolistny) na skwerku przed KDK w imieniu wszystkich uczestników dzisiejszego rajdu. Oprócz tego taka duża liczba jednośladów ma pokazać wszystkim, że rowerzystów w Koninie jest bardzo dużo i należy im stworzyć odpowiednie warunki. W mieście mamy 20 km dróg dla rowerów, ale co z tego jeśli są to kawałki oderwane od siebie i nie tworzą jednolitej sieci. Staramy się teraz pilnować tego, że jeśli jest budowana czy remontowana droga, to zaraz obok niej ma powstać trasa dla rowerów – twierdzi Korytkowski.

Oprócz tłumu młodzieży nie zabrakło także bardziej doświadczonych cyklistów. - Chętnie przyłączyłam się do rajdu za namową męża. Jeździmy często w stronę Brzeźna czy Złotej Góry, a sama chętnie jeżdżę na swoich dwóch kółkach na działkę. To dla mnie przyjemność i oderwanie od rzeczywistości. Kiedy byliśmy młodzi chodziliśmy po górach, a na stare lata przerzuciliśmy się na rowery – mówią Katarzyna i Tadeusz Wilczyńscy.

Innych do wzięcia udziału w wyprawie namówiły dzieci. - Córka zaprosiła mnie do wzięcia udziału w tej imprezie. Nigdy nie miałam jakoś czasu, by we wcześniejszych edycjach wziąć udział, ale dziś się udało. Do tego dopisała świetna pogoda, więc trzeba z niej korzystać zanim zastanie nas zima i będziemy siedzieć częściej w domu – mówi pani Agnieszka, mama 8-letniej Kingi. - Uważam, że to super impreza, bo mogę pozwiedzać okolicę i jednocześnie spędzić z dzieckiem czas. Nie przeraża mnie ta ilość rowerów i to jest właśnie fajne, że tylu ludzi angażuje się w takie akcje. Powinno być ich więcej – dodaje pani Agnieszka.

Imprezę zorganizował Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Koninie, SP 9 w Koninie i Stowarzyszenie „Młodzi Aktywni”. Rajd wyruszył z placu Wolności w kierunku Izabelina, gdzie odbył się wspólny grill i mnóstwo konkursów.

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rajd Rowerowy "Masa Krytyczna" 2011 - Konin Nasze Miasto

Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto