Wielką niespodzianką było ogłoszenie "lokomotyw wyborczych" Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego. Jeszcze dwa tygodnie temu Jan Dziedziczak deklarował, że zaproponował kierownictwu PiS chęć udziału w wyborach do PE. Podkreślając, że tylko silni i znani kandydaci zagwarantują jego partii sukces wyborczy. Swoją gotowość ponownego ubiegania się o mandat deputowanego, zadeklarował też Ryszard Czarnecki, wieloletni europarlamentarzysta.
Kandydaci "na kandydatów" zamierzali ubiegać się o parlamentarny mandat z okręgu wielkopolskiego. Jednak władze PiS zadecydowały, że listy wyborcze w naszym okręgu otworzy eurodeputowany Zdzisław Krasnodębski, a drugie miejsce otrzymała Andżelika Możdżanowska, "podebrana" z PSL-u i zatrudniona w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju.
Dodajmy, że Ryszard Czarnecki dotychczas reprezentujący Wielkopolskę, będzie się ubiegał o mandat w Warszawie, gdzie dostał „dwójkę” na liście, za Jackiem Saryuszem-Wolskim. Na czołowych miejscach wśród kandydatów brakuje Jana Dziedziczaka. Niewykluczone, że poseł otrzyma dalszą pozycję na liście wyborczej.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?