Potrącił dziecko na pasach i uciekł. Był kompletnie pijany. Matka uratowała swoje dzieci

Zdarzenie, które miało miejsce w minioną niedzielę w Kole, mogło zakończyć się straszną tragedią, gdyby nie czujność matki. Kobieta przechodziła z dwójką swoich dzieci przez przejście dla pieszych przy rondzie na ul. Włocławskiej. Zobaczyła samochód wjeżdżający z dużą prędkością na rondo.

- Kobieta zdążyła tylko pociągnąć swoje dzieci tak aby nadjeżdżający pojazd w nich nie uderzył. Niestety biały Citroën mimo szybkiej reakcji 35-latki potrącił jej 13-letniego syna

- relacjonują kolscy policjanci.

Mężczyzna odjechał nie udzielając pomocy poszkodowanemu dziecku. Na szczęście chłopiec nie odniósł poważnych obrażeń, które mogłyby zagrażać jego zdrowiu czy życiu. Jak piszą policjanci, do tragedii nie doszło tylko dzięki czujności 35-letniej mieszkanki Koła.

Mundurowi z policji drogowej szybko zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim być 44-letni mieszkaniec Koła, który wydmuchał 2,6 promila. Ponadto wszyło na jaw, że posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Sprawca usłyszał już zarzuty, za które wkrótce odpowie przed sądem. Będzie się tłumaczył za jazdę pod wpływem alkoholu i pomimo zakazu, spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości i ucieczkę z miejsca zdarzenia.