Ulicami, na których przyszli kierowcy uczą się jeździć, trudno się poruszać. Po zmianie przepisów może być jeszcze gorzej.
Egzamin z parkowania, który odbywa się obecnie na placu manewrowym, zdawać trzeba będzie w mieście, podczas normalnego ruchu. Dużego pecha mają mieszkańcy dzielnic, gdzie znajdują się Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego. Zjeżdżają się tam samochody z literką ,,L’’ na dachu z całego miasta i sąsiednich powiatów. Instruktorzy oswajają przyszłych kierowców z miejscem, w którym prawdopodobnie będą egzaminowani.
Blokada na skrzyżowaniu
Przykładem jest Poznań, gdzie WORD znajduje się na ul. Wilczak. Ulice na Winogradach, szczególnie w okolicach Cytadeli, aż się roją od samochodów ,,nauki jazdy”. Doprowadza to innych kierowców do rozpaczy. Wystarczy, że na skrzyżowaniu, gdzie zielone światło pali się krótko stanie kilka takich pojazdów, a ruch zostaje wstrzymany. Najgorzej jest na skrzyżowaniu ulic Wilczak i Naramowicka.
- Zdajemy sobie sprawę, że instruktorzy oswajają szkolonych z ulicami, gdzie odbywają się egzaminy - mówi Wiktor Spiżewski, dyrektor WORD w Poznaniu. - Szkoły nauki jazdy podlegają jednak nie nam, ale starostom. Nie nasza wina, że na Winogrady przyjeżdżają samochody ,,nauki jazdy” z wielu miejscowości. Na poznańskich Winogrodach codziennie widuje się przyszłych kierowców w samochodach mających rejestracje z Gniezna, Wrześni, Jarocina, Szamotuł, Grodziska, a nawet z Wolsztyna. Mogliby się szkolić u siebie albo w innym rejonie Poznania. Instruktorzy uczą ich jeździć po Winogradach, bo raczej tu w przyszłości będą zdawać egzamin.
Czy nie można namówić instruktorów, by egzaminowali w odleglejszych dzielnicach? - Możemy o tym pomyśleć, ale to jeszcze bardziej wydłuży czas egzaminów - twierdzi dyrektor Spiżewski.
Manewry uliczne
Dyrektor zwraca uwagę, że wkrótce będzie jeszcze gorzej. Praktyczny egzamin z parkowania odbywa się obecnie na placu manewrowym. Po zmianie przepisów zdawać trzeba będzie w mieście, podczas normalnego ruchu. - Dopiero wtedy ulice zakorkują się totalnie - mówi W. Spiżewski. Ulice polskich miast są nadmiernie zatłoczone. Gdy zastąpią place manewrowe, może zabraknąć miejsca. Nowe przepisy mają obowiązywać od 3 października.
- Gdybyśmy podczas egzaminu odbywającego się w normalnym
miejskim ruchu kontrolowali wykonywanie manewru awaryjnego hamowania, doszłoby do wielu kolizji, nie mówiąc już o zdzieraniu opon - zwraca uwagę dyrektor Spiżewski.
Kto komu podlega?
Dyrektor WORD zatrudnia egzaminatorów, wybierając ich z listy przedstawionej przez wojewodę działającego z upoważnienia ministra infrastruktury. Nadzór nad samym WORD sprawuje Urząd Marszałkowski. Szkoły jazdy (tylko w Poznaniu jest ich ok. 80) podlegają natomiast starostwom powiatowym. Wydawaniem uprawnień do prowadzenia pojazdów zajmują się wydziały komunikacji także podlegające starostom.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?