Pierwszego gola, w okresie przewagi Stali, zdobył Patryk Banaszak, który odebrał piłkę obrońcy i w sytuacji sam na sam minął bramkarza i strzelił do pustej bramki. Stal wyrównała w 49 min. po błędzie Jacka Mikołajczyka, który po dośrodkowaniu nie zdołał wybić piłki i taki prezent wykorzystał Jacek Ulbrych. Drugi gol dla SKP padł po świetnej akcji i podaniu Piotra Głowali do Jakuba Woźniaka na dalszy słupek, a ten głową strzelił na 2:1.
- W okresie naszej dominacji mieliśmy jeszcze świetne sytuacje bramkowe Dariusza Gromanowskiego, który z 2 metrów trafił w bramkarza i Jakuba Woźniaka, który w sytuacji sam na sam nie trafił w bramkę. W Pleszewie graliśmy bez chorego Sebastiana Kubackiego. Wygrana w Pleszewie to zawsze jest duża sprawa i musi cieszyć każdy zespół - powiedział trener Mirosław Kwaśny.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?