Pijany uciekał przed policją. Rozbił auto o płot i garaż
Policjanci z konińskiej drogówki kontrolując drogi w miejscowości Wielołęka (gm. Grodziec) chcieli zatrzymać do kontroli kierowcę Audi Q7, który w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o 18 km/h.
Funkcjonariusze wydali sygnały do zatrzymania się. Kierowca z dużym opóźnieniem zatrzymał auto kilkanaście metrów za patrolem. Kiedy jeden z policjantów podchodził do kierowcy, ten nagle wcisnął pedał gazu i zaczął uciekać. Mundurowi natychmiast ruszyli za pojazdem.
ZOBACZ TAKŻE
Po kilkunastu minutach pościgu w miejscowości Grodziec przy ul. Młyńskiej kierowca stracił panowanie nad autem i uderzył w ogrodzenie od posesji, a następnie w znajdujący się na niej blaszany garaż. Policjanci natychmiast podbiegli do audi i zatrzymali kierowcę, który znajdował się już na zewnątrz auta.
Kierowcą okazał się być 44-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego. Z nim na miejscu pasażera znajdował się 29-letni mieszkaniec tego samego powiatu. 44-latek wydmuchał ponad 2 promile.
- Kierowca trafił do policyjnego aresztu, a jego uszkodzone samochód na policyjny parking. 44-latek po dwóch dobach spędzonych w celi usłyszał prokuratorskie zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Mężczyzna przyznał się do obu czynów. Poza utratą prawo jazdy, 44-latek może spędzić 5 lat w więzieniu
- opisują sprawę konińscy policjanci.
ZOBACZ TAKŻE
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?