Pierwsze oblężenie Zamku w Stobnicy przyciągnęło setki zwiedzających. Takiego widowiska jeszcze nie było!
Takich tłumów w Stobnicy jeszcze nie było! W weekend, 11 i 12 maja odbyło się "Pierwsze oblężenie Zamku w Stobnicy", na które przybyły trzy grupy rekonstrukcyjne z całej Polski:
Wojowie, Gród Pobiedziska,
Szczecińska drużyna wojów Gryf,
ekipa zbiorcza rycerzy późnośredniowiecznych, bractwo konne z Gniezna.
Stworzyli wydarzenie na skalę światową, a ilość turystów która przybyła z różnych zakątków Polski i zza granicy, była imponująca. Misją jaka im przyświecała, było zachęcenie ludzi, by stali się częścią widowiska, które uczy, bawi i sprawia, że historia staje się lekka i przyjemna.
Miało być to coś dla ludzi, miała być historia, ale nie historia muzealna, tylko taka realna i namacalna. Chcieliśmy uczyć poprzez zabawę. Cały nasz sprzęt, który przywieźliśmy ze sobą, zaprojektowaliśmy z myślą o tym, by turyści mogli go obsługiwać. My jesteśmy tu po to, by dbać o bezpieczeństwo i służyć radą, by sprzęt działał skuteczniej. Zamek nie jest obiektem zabytkowym, nie jest też obiektem muzealnym, daje nam to na dużo możliwości - mówił Bartosz Styszyński z grodu Pobiedziska.
Na turystów czekały:
obóz wojów
zbrojownia interaktywna
walki na bezpieczne miecze piankowe
kusze na pianki,
katapulty na kulki
kusze balisty
drewniane konie oraz inne atrakcje
Jesteśmy jak antymuzeum, u nas wszystko wolno w granicach zdrowego rozsądku. To co tutaj zrobiliśmy to bardziej parahistoria. Idziemy na duże kompromisy, by zaproponować dzieciom i dorosłym dużą dawkę rozrywki. Na imprezach rekonstrukcyjnych ludzie oglądają rekonstruktorów, to bardziej jak teatr, my proponujemy by ludzie byli częścią tego przedstawienia - podkreśla Bartosz Styszyński.
Jak podkreślają organizatorzy, Zamek w Stobnicy ma tę zaletę, przy organizacji tego typu wydarzeń, że nie jest obiektem historycznym, nie ma zakazów narzuconych przez konserwatora zabytków ani muzeum, co daje duże możliwości i swobodę w doborze atrakcji.
Możemy zrobić dużo fajnych rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiliśmy, takich jak strzelanie z katapulty na zamek. Nikt, nigdy nie zgodziłby się, byśmy strzelili na zamek w Malborku, tu mamy tę możliwość - kontynuuje.
I faktycznie, strzały katapultą w stronę zamku, przyciągnęły sporą widownię, a samo uderzenie w mury zamku robiło ogromne wrażenie na zwiedzających. Wydarzenie trwać będzie jeszcze w niedzielę, 12 maja, bilety do nabycia drogą internetową.
Kontrowersyjny Zamek w Stobnicy?
Budowa zamku na skraju Puszczy Noteckiej wzbudza ciągle emocje oraz kontrowersje. Przed Sądem Rejonowym w Obornikach toczy się proces przeciwko sześciu osobom związanym z inwestycją.
Przypominamy, że historia zamku w Stobnicy, głośno rozbrzmiała latem 2018 roku, gdy CBA wszczęło śledztwo w sprawie decyzji związanych z jego budową. Obiekt, wzniesiony na obszarze Natura 2000, wzbudza kontrowersje ze względu na swoje 14 pięter i monumentalną wieżę, górującą na kilkadziesiąt metrów nad otaczającym krajobrazem.
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?