Paulina Hennig-Kloska o kryzysie sejmowym
Kryzys sejmowy trwa już od kilku tygodni i rozpoczął się od informacji o ograniczeniu możliwości przemieszczania się dziennikarzy po parlamencie. Czarę goryczy przelało wykluczenie z obrad posła Michała Szczerby z PO, który chciał przedstawić poprawkę do budżetu na 2017 rok. Ta, jak i wszystkie pozostałe poprawki, zostały odrzucone przez większość, którą stanowi Zjednoczona Prawica. Mównica sejmowa została zablokowana przez posłów opozycji, którzy rotacyjnie przebywają w sali plenarnej od 16 grudnia do chwili obecnej.
Wspomniane wcześniej głosowanie odbyło się w sali kolumnowej - zdaniem opozycji, nie powinno się ono odbyć w takiej formie. Jak zauważa posłanka Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej, doszło do ewidentnych błędów i łamania regulaminu przez marszałka Sejmu, Marka Kuchcińskiego. Parlamentarzystka przedstawiła kadry ze swojego nagrania, z których ma wynikać, że na sali kolumnowej przebywały osoby, które nie posiadają mandatu posła. Jedną z nich ma być Paweł Bogdan, radny PiS z Warszawy. - Przykro mi, że m.in. poseł ziemi gnieźnieńskiej, Krzysztof Ostrowski, uniemożliwił mi przejście w celu udokumentowania tego, co się działo - podkreśla Hennig-Kloska.
- Regulamin został przez pana marszałka złamany przynajmniej kilkukrotnie. Posiedzenie w sali kolumnowej nie miało kworum. Po przeniesieniu obrad pan marszałek miał obowiązek przeliczyć imiennie kworum, czego nie zrobił. To jest podstawowa zasada parlamentu - mówi Paulina Hennig-Kloska. - Po czym stwierdził, że złożono wniosek formalny o blokowe głosowanie. Nigdzie w stenogramie z tego posiedzenia nie ma informacji, że poseł Sasin złożył wniosek o takie głosowanie. Kolejną kwestią było niedopuszczanie posłów opozycji do składania wniosków formalnych, dotyczyły one właśnie kworum - dodaje posłanka, która zaznacza, że fakt protestowania to najwyższe narzędzie, po które poseł może sięgnąć.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?