Mieszkający w odległości 2 km od wysypiska śmieci w Szadółkach mężczyzna porządkował dom i postanowił wywieźć zbędne sprzęty do lasu. Za wywóz śmieci zapłaciłby... 5,40 zł. Teraz czeka go tysiąc zł kary i sam będzie musiał śmieci uprzątnąć. - Żadne śmieci nie są anonimowe - podkreślają leśnicy.
Czytaj także:
Pomorskie lasy toną w śmieciach
Pomorze: Leśnicy wydają miliony na sprzątanie lasów
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?