Ogromna choinka przefrunęła nad domem radnego. Droga świątecznego drzewka na Plac Wolności. Kiedy zapalą na niej lampki?

Pracownicy PGKiM rozpoczęli akcję usuwania choinki około 8.00. 14-metrowe „drzewko” rosło w Niesłuszu, w ogrodzie Jana Sidora, byłego radnego Konina. Do wydostania drzewa zza domu użyto dźwigu. Wielka choinka została przeniesiona ponad dachem, by znaleźć się nad ulicą. Tam została przycięta o około 2 metry i wyrównana. Następnie dźwig powoli opuścił ją na długą naczepę podpiętą do ciągnika.

Konwój z choinką eskortowany przez dwa radiowozy policji wyruszył na Plac Wolności po około godzinie od rozpoczęcia prac. Na miejscu dokonano jeszcze małych poprawek, zwężenia pnia, by zmieścił się w wyznaczone miejsce i oto jest - 40-letnia, 12-metrowa jodła kalifornijska - jak malowana.

Jak powiedział Dariusz Urbański, szef Parku Chopina i odpowiedzialny za całą „świąteczną operację”, ozdoby na choince pojawią się już jutro. Przystrojona będzie tak jak w latach ubiegłych, nie zobaczymy więc nowych ozdób. Na Placu Wolności pojawią się także inne ozdoby, np. wielka bombka i karoca – te jednak zostaną zamontowane dopiero 5 grudnia.