O czym marzy Paweł Adamów? Rozmowa o inwestycjach i palących problemach Konina [WYWIAD]

Ponownie nie udało się pozyskać pieniędzy z Polskiego Ładu na przebudowę mostu na Trasie Warszawskiej. Co dalej?

- Jeszcze najprawdopodobniej w tym roku będzie kolejny nabór wniosków i na pewno też wystartujemy. Zobaczymy jakie będą kryteria, ile wniosków będzie można złożyć i na jak duże projekty. Staramy się nakłaniać naszych posłów, szczególnie z opcji rządzącej, żeby nas w tym zakresie wsparli. Mamy deklarację ministra Hofmanna, że jest szansa, że w przyszłym naborze dostaniemy te pieniądze.

Co jeśli nie dostaniemy?
- W przyszłym kwartale przyszłego roku zostanie ogłoszony grant dofinansowujący przebudowę dróg z rezerwy subwencji ogólnej – jest to taki stały fundusz, z którego bierzemy dotację. Ostatnie wykorzystaliśmy na przebudowę ulicy Przemysłowej na Malińcu i budowę wiaduktu. Problem z tym grantem jest taki, że to tylko 50 proc. Drugą połowę musielibyśmy wyłożyć z naszego budżetu.

Ile pieniędzy potrzeba, by wyremontować most na Trasie Warszawskiej?
- Koszt pierwszego etapu przebudowy mostu, to 71 mln. zł, w tym konieczna przebudowa sieci ciepłowniczej w tym miejscu za 10 mln. zł. W przypadku otrzymania dotacji z subwencji ogólnej, musielibyśmy dołożyć ponad 35 mln. zł. W najgorszym wypadku będziemy musieli skorzystać z tego funduszu.

Konin stać na taki wydatek?

- Ogromnie by to bolało nasz budżet, ponieważ dziś sytuacja jest najgorsza w historii naszego samorządu. Pieniędzy jest nie tyle najmniej, bo te budżetu co roku rosną, natomiast wartość pieniądza jest coraz mniejsza, wydatki cały czas rosną, a dochody maleją. Samorządy nie mają dzisiaj rezerwy inwestycyjnej w tym zakresie.

Do kiedy mieszkańcy mogą korzystać ze zwężonego mostu

- Musimy zacząć prace nad tym obiektem, ponieważ mamy pozwolenie na jego użytkowanie tylko do końca roku. Myślę jednak, że nie będzie problemu z wynegocjowaniem jeszcze kolejnego roku.

Jest na tyle bezpiecznie, że spokojne możemy po nim jeździć jeszcze rok?

- Wprowadziliśmy wszelkie zalecenia wydane przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru. Dotyczą one ograniczenia prędkości, czy zwężenie mostu do jednego pasa, co znacznie odciążyło jego konstrukcję. Wyłączyliśmy także chodnik, pod którym korozja jest największa. Co jakiś czas mocujemy umocnienia. Most jest regularnie badany, tak więc jest całkowicie bezpieczny, można spokojnie na nim jeździć.

Lokalizacja mostu na Trasie Warszawskiej:

Jakie ma Pan marzenia o naszym mieście? Coś czego nie ma, na razie nie będzie, ale w przyszłości jet to możliwe?

- Chciałbym żeby pojawiło się tu kilka bardzo dużych firm przemysłowych. Pojawiła się duża szansa na powrót Johnson Matthey. Mamy informację, że ta budowa będzie kontynuowana. Przedstawiciele tej firmy chcą w tej sprawie do nas przyjechać do końca roku.

Mamy kilka dużych nieruchomości, na których mogłyby pojawić się zakłady zatrudniające po 200/400 osób,. Chciałbym również, aby w Żdżarach na tej potężnej działce, która jest mocno promowana, aby zachęcić inwestorów do otwarcia tam zakładu zatrudniającego kilka tysięcy osób. Myślę, że kilka takich dużych zakładów bardzo mocno zmieniłoby sytuację demograficzną Konina. Jesteśmy na to przygotowani, mamy fajne oferty mieszkaniowe.

Widzę w tym dużą szansę, myślę więc, że przynajmniej w jakiejś części się spełni. Przychodzi powoli czas na Wielkopolskę Wschodnią jeżeli chodzi o inwestycję. Wszystko jednak potrzebuje czasu i cierpliwości. Mamy dużo spotkań z inwestorami jednak, gdy 1 na 10 dojdzie fazy przygotowawczej, to jest sukces.

O komunikacji miejskiej w Koninie możemy powiedzieć, że w ostatnim czasie doświadczyła skoku technologicznego. Czy dalej miasto planuje rozwijać się w tym kierunku?

- Na pewno będziemy rozwijać transport publiczny. Na razie mamy 8 autobusów elektrycznych, autobusy hybrydowe oraz jeden wodorowy. Chcemy zakupować kolejne autobusy na prąd i wodór, aby nasz transport w całości był zeroemisyjny. Nasze wszystkie spółki powoli też będą zmieniać pojazdy na zeroemisyjne, co jest wymogiem ustawy o elektro mobilności.

Co z ekologicznym wytwarzaniem energii, pomijając elektrownie jądrową, która w przyszłości może u nas powstać?

- Zamierzamy rozwijać nasze instalacje ozowskie. Uruchomiliśmy dwumegawatową farmę fotowoltaiczną w PWiK. Poszczególne spółki również uruchomiły podobne, lecz mniejsze instalacje. Budujemy również ciepłownie geotermalną i projektujemy drugą część spalarni, która spalając odpady będzie produkować zieloną energię zarówno cieplną, jak i elektryczną. Dotychczasowa spalarnia spala 74 tys. ton odpadów, ta druga miałaby spalać 100 tys. ton. Ciekawie również zapowiada się projekt prywatnej firmy deweloperskiej rozwijającej projekty OZE– Centralnej Grupy Energetycznej. Na konińskich terenach inwestycyjnych ma powstać wielki magazyn energii produkcji Tesli za 1,2 mln. zł. Byłby to największy magazyn energii w Polsce. Służyłby on całemu subregionowi.

Miasto planuje także zająć się zielenią miejską. Co zmieni się w tym zakresie?
- Chcemy bardzo mocno rozwijać kwestię zielonej infrastruktury. W przyszłym roku w tym zakresie rozpoczną się prace na placu Wolności, powstanie park zdrojowy, w kilku miejscach pojawią się parki kieszonkowe, zielone przystanki. Prowadzimy teraz także taką akcję, że wyrywamy stare, ścięte pnie drzew, by w tych miejscach nasadzić nowe drzewa w celu zrewitalizowania tej zaniedbanej infrastruktury zielonej wzdłuż dróg.

Coraz częściej mówi się o dalszych inwestycjach na Pociejewie w związku z budową w tamtym miejscu ciepłownią. Czego możemy się spodziewać w przyszłości?

- W połowie przyszłego roku ciepłownia geotermalna zostanie oddana do użytku. Powstanie tam także park zdrojowy przylegający do geociepłowni, a obok niego pojawi się ścieżka pieszo rowerowa z estakadą łączącą nowy Konin i Pociejewo. Połączy się z projektem KBO, który również w przyszłym roku będzie robiony, chodzi ścieżkę pieszą nadwarciańską. Jest to komplet inwestycji, który w przyszłym roku zostanie oddany. To daje szanse na pójście dalej, by inwestorzy chcieli wybudować tam kiedyś obiekt hotelowy z basenami geotermalnymi. Dostaliśmy z ministerstwa grant w wysokości 3 mln. zł na dokumentacje, z czego milion przeznaczyliśmy na opracowanie dokumentów partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Wliczają się w niego dokumenty na termy i hotele, jako pierwszy etap i drugi etap – hala widowiskowo sportowa.