Nowy VAT i podwyżki cen niezauważalne dla wrocławian

Stawki podatku wzrosły o jeden procent w kilku grupach. Podwyżka objęła m.in. leki, kosmetyki, ubrania i materiały budowlane. Z 3 do 5 proc. wzrósł VAT na żywność nieprzetworzoną, czyli m.in. zboża, mleko i owoce. Obniżono natomiast stawkę na żywność po przetworzeniu z 7 na 5 proc. Mniej powinniśmy zapłacić za masło, wędlinę, ser czy soki.

(Zobacz: Wrocławskie sklepy przygotowują się do zmiany VAT-u )

Jeszcze chwilę przed zmianą stawek VAT sprzedawcy mówili, że cen nie będą zmieniać.

- U nas ceny niektórych towarów faktycznie się zmienią. Jednak w przypadku drobnych wahnięć, np. kiedy cena artykułu wzrośnie o kilka groszy, pozostawimy je niezmienione, choć będziemy na tym stratni - wyjaśniał Przemysław Plyśkal, zastępca kierownika supermarketu Elea przy ul. Hubskiej.

Podobnie było w innych punktach handlowych.

- W poniedziałek 3 stycznia ruszymy z nowymi stawkami. Ale ceny u nas nie ulegną zmianie - zapewniał Mateusz Litwicki, sprzedawca w księgarni Dedalus.

Za mało czasu, żeby zauważyć podwyżki

Jeśli ceny niektórych produktów nieznacznie się zmieniły, wrocławianie i tak nie zwrócili na to uwagi.

- Zakupy jak codziennie. Nie zauważyłam obniżek czy podwyżek. Nie interesowałam się zmianą stawek VAT. Myślę, że jeśli ceny będą się zwiększać, to stopniowo. Dziś mamy przecież dopiero pierwszy dzień pracy po wolnym weekendzie - mówi Anna Niciejewska. - Ta podwyżka stawek VAT w niewielkim stopniu, ale z pewnością wpłynie na uszczuplenie mojego portfela - mówi

Część wrocławian nie interesowała się zmianą VAT-u pomimo, że nie wyklucza to wpływu na ich finanse.

- Jeszcze za mało zakupów zrobiłam w tym roku, żeby zobaczyć jakieś zmiany cen - mówi Aldona Sajewicz. - Nie wiem, czy zmiana podatku wpłynie na mój domowy budżet, ale jest na pewno wiele osób, które to odczują.

Podwyżka VAT-u na leki bulwersuje

Większość robiących dziś zakupy we wrocławskich sklepach wielobranżowych przyznaje, że potrzeba trochę czasu, by zauważyć zmiany. Jednak decyzje o podwyższeniu VAT-u na niektóre produkty są dla nich niezrozumiałe i niedopuszczalne.

- Minęło za mało czasu, by zorientować się, czy w budżecie całodziennym coś się zmieniło. Codziennie przekazuję te pieniądze w podatku państwu i mam nadzieję, że to państwo wykorzysta je w rozsądny sposób - komentuje Krystyna Siemiątkowska. - Jestem zbulwersowana, że ten podatek nie ominął leków i dziecięcych rzeczy. Mam nadzieję, że odczujemy za to obniżkę stawki VAT na produktach żywnościowych.

Artykuły dziecięce mają zostać objęte 23-procentowym VAT-em od 1 lutego.

Wielu wrocławian, robiąc zakupy, nie zwraca uwagi na ceny drobniejszych produktów. Dla nich zmiana cen pojedynczych produktów nie jest dostrzegalna, ale przewidują, że całościowo wpłynie na uszczuplenie portfela.

VAT na wędliny jest o 2 proc. niższy, na owoce i warzywa 2 proc. wyższy

- Na pewno to się odczuje. Ja nie robię aż tak dużo zakupów, żeby orientować się, co było przedtem, a jakie są ceny po zmianie VAT-u - komentuje Włodzimierz Rosiak. - Na tak małe zmiany człowiek nie zwraca uwagi. Jeśli ktoś kupuje coś droższego, to może zauważyć zmianę. Na drobniejszych rzeczach, takich jak produkty spożywcze, to trudno się przekonać - dodaje.

Drożej w kiosku,  a w aptece podwyżki i promocje

Nowy Rok zaczęliśmy z podwyżką cen prasy. Przykładowo "Rzeczpospolita" i "Fakt" zdrożały o 10 gr, a "Polska Gazeta Wrocławska" o 20 gr.

- Ludzie raczej nie zauważają zmiany cen. A jeśli już to i tak kupują gazety - mówi Janina, pracująca w kiosku przy Operze Wrocławskiej. - Jak widzą, że papierosy są droższe, to najwyżej mówią, że chyba czas rzucić palenie - dodaje.

Droższe są również leki. Ale nie wszystkie, bo farmaceuci - w zależności od konkretnej apteki - niektóre ceny obniżyli.

- Tylko jedna osoba powiedziała dziś, że coś jest droższe i pewnie w związku z VAT-em. Niektóre produkty w naszej aptece od Nowego Roku są rzeczywiście droższe, a niektóre są niższe. Część sprzedajemy taniej, żeby oczywiście przyciągnąć klienta - mówi Beata, pracująca w jednej z aptek w centrum Wrocławia.

Cena to nie tylko VAT

Nie ma się co dziwić wrocławianom, że w gąszczu promocji i ciągłych wahań cenowych nie zauważają zmiany cen produktów, na które VAT wzrósł o jeden lub dwa proc., czy spadł o te dwa proc. Handlowcy nie łączą niewielkiego wzrostu VAT-u z cenami produktów.

- Na pewno podwyżka ma wpływ na ceny produktów, gdzie drastycznie wzrosła stawka VAT. Tam, gdzie zmieniono 22 na 23 proc. cen nie zmienialiśmy i tak pewnie jest w innych sklepach. Na produktach żywnościowych jest to przecież ułamek procenta ceny - mówi Jerzy Kraśniewski, prezes Domu Handlowego Feniks. - Ceny nie są dyktowane w tym wypadku jednym procentem więcej VAT-u, ale wpływa na nie wiele czynników, np. cena energii eklektycznej czy benzyny.

A Wy zauważyliście jakieś zmiany cen po Nowym Roku?

Czytaj również:

• Trwają wyprzedaże we wrocławskich sklepach
• Ceny paliwa we Wrocławiu galopują
• Od stycznia 2011 zapłacimy wyższy VAT