Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nietypowy przypadek i bardzo trudna operacja zakończona sukcesem. „Żyję tylko dzięki niemu”. Publiczne podziękowania pacjentki

Marcin Maliński
Marcin Maliński
Liwiusz Rosołowski
- Chcę po prostu podziękować za drugie życie. Ludzie powinni dowiedzieć się, jak dobrym lekarzem jest dr Michał Gamrat – mówi Mirosława Jurga, która zgłosiła się do słupeckiego Szpitala z powodu bardzo złego samopoczucia i bólu towarzyszącego jej od kilku tygodni. Jak się okazało pacjentka wymagała natychmiastowej operacji, która pomimo słabych rokowań zakończyła się sukcesem.

Publiczne podziękowania dla lekarza ze szpitala w Słupcy[

Pani Mirosława postanowiła publicznie podziękować za uratowanie jej życia doktorowi Michałowi Gamratowi, tak więc jej słowa uznania i wdzięczności zostały opublikowane na stronie facebookowej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupcy.

Operacja, którą trzeba było wykonać, była niezwykle trudna, lecz Doktor nawet na chwilę się nie zawahał. Dalej w to nie wierzę, ale po prostu się udało i dziś czuję się zobowiązana, by opowiedzieć o tym publicznie. Bardzo dziękuję Doktorowi Gamratowi za drugie życie, bowiem żyje tylko dzięki Niemu.

- czytamy w wypowiedzi Mirosławy Jurgi opublikowanej przez Szpital w Słupcy.

Rzadki przypadek pacjentki. Rokowania były słabe

66-letnia Mirosława Jurga zgłosiła się do placówki SPZOZ w Słupcy z żółtaczką mechaniczną w przebiegu kamicy przewodów żółciowych, powikłane ostrym zapaleniem trzustki. Pacjentka cierpiała przez dolegliwości bólowe pod prawym łukiem żebrowym od kilku tygodni, a jej masa ciała spadła aż 20 kg w przeciągu 1,5 roku. W wywiadzie zapisano stan po klasycznym wycięciu pęcherzyka żółciowego, co miało miejsce 12 lat temu.

Za pomocą szybkiej serii badań, m.in. dzięki rezonansowi magnetycznemu jamy brzusznej, rozpoznano kamicę przewodu pęcherzykowego wraz z resztkowym pęcherzykiem żółciowym – długość przewodu pęcherzykowego wynosiła 5 cm.

Sytuacja taka zdarza się rzadko, ponieważ podczas pierwotnego zabiegu z reguły usuwa się cały pęcherzyk żółciowy wraz przewodem pęcherzykowym. Natomiast gdy warunki temu nie sprzyjają można dokonać częściowego wycięcia pęcherzyka tak, jak było w tym przypadku podczas pierwszej operacji kilkanaście lat temu.

- podaje Szpital w Słupcy.

Przebieg operacji

15 lipca wykonano laparoskopową rewizję dróg żółciowych z wycięciem resztkowego pęcherzyka żółciowego oraz przewodu pęcherzykowego. Przebieg pooperacyjny niepowikłany. Pacjentka szybko odzyskała siły i po 3 dniach została wypisana do domu w stanie ogólnym dobrym z zaleceniami. Tak więc operacja zakończyła się pełnym sukcesem.

Jak się okazało, kilkanaście lat temu woreczek nie został całkowicie wycięty. Prawdopodobnie przez te lata utworzył się w nim kamień, co w dalszym czasie spowodowało u pacjentki żółtaczkę mechaniczną, ostre zapalenie trzustki, co objawiało się silnym bólem, z którym nie mogła sobie poradzić.

ZOBACZ TAKŻE

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto