Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie chcą linii kolejowej do Turku. Protest w Brzeźnie koło Konina. Na dwie godziny zablokowali drogę krajową 92

Marcin Maliński
Marcin Maliński
Demonstracja odbyła się w Brzeźnie, na przejściach dla pieszych przecinających ul. Konińską przy skrzyżowaniu z ul. Sienną i Parkową. Miejsce, gdzie odbywał się protest, nie zostało wybrane przypadkowo. Około 50 metrów dalej miałaby rozciągać się estakada, gdyby w przyszłości inwestycja doszła do skutku.
Demonstracja odbyła się w Brzeźnie, na przejściach dla pieszych przecinających ul. Konińską przy skrzyżowaniu z ul. Sienną i Parkową. Miejsce, gdzie odbywał się protest, nie zostało wybrane przypadkowo. Około 50 metrów dalej miałaby rozciągać się estakada, gdyby w przyszłości inwestycja doszła do skutku. Marcin Maliński
8 lipca o 16.00 w Brzeźnie rozpoczął się protest polegający na zablokowaniu drogi krajowej nr 92. Jego uczestnicy przez 2 godziny chodzili po przejściach dla pieszych, tym samym sprzeciwiając się budowie linii kolejowej Konin – Turek.

Spis treści

Mówią NIE budowie linii kolejowej

Mieszkańcy zebrali się przy ul. Konińskiej, by wyrazić swoją niechęć dla budowy nowej linii kolejowej, która miałaby zostać pociągnięta z Konina do Turku. Demonstranci chodzili po przejściach dla pieszych przez 15 minut, dając półtorej minuty na przejazd dla kierowców w czasie, gdy przemieszczali się pomiędzy wyznaczonymi przejściami. Aby wyrazić swoje niezadowolenie, na proteście zjawiło się kilkadziesiąt osób.

Dla tych wszystkich zebranych tu osób jest to absurdalny pomysł, żeby w ogóle inwestować w budowę linii kolejowej Konin – Turek. Wiemy doskonale, że w naszym regionie brakuje przepraw mostowych. Mosty w Koninie są w opłakanym stanie. Za chwilę każde zwężenie na mostach spowoduje korki. Tutaj jest potrzeba inwestowania w tak zwane wykluczenie komunikacyjne, a nie w kolej – tłumaczył Leszek Staszak, pomysłodawca oraz organizator protestu.

Gdzie protestowano?

Demonstracja odbyła się w Brzeźnie, na przejściach dla pieszych przecinających ul. Konińską przy skrzyżowaniu z ul. Sienną i Parkową. Miejsce, gdzie odbywał się protest, nie zostało wybrane przypadkowo. Około 50 metrów dalej miałaby rozciągać się estakada, gdyby w przyszłości inwestycja doszła do skutku.

Następny protest planowany jest już w innym miejscu. Po raz kolejny mieszkańcy sprzeciwiający się budowie linii kolejowej spotkaliby się w gminie Stare Miasto, w miejscu, w którym również miałby przebiegać trasa kolejowa do Turku.

ZOBACZ TAKŻE

Linia kolejowa zniszczy środowisko?

Jak zaznaczają protestujący, z budową linii kolejowej wiązałaby się m.in.: ogromna wycinka drzew, zniszczenie parku w Brzeźnie i wysiedlenie wielu zgromadzonych na proteście mieszkańców. Ponadto, pociągnięcie trasy do Turku, miałoby w znacznym stopniu przyczynić się do dewastacji środowiska mieszczącego się w prawnie chronionych obszarach „Natura 2000”, które stanowią ponad 90 procent w gminie Krzymów.

Nie wiem kto i w jakim celu wyznaczył ten akurat przebieg trasy dla wycięcia być może nawet kilkuset tysięcy drzew, tylko po to, by móc udowodnić, że można tu wybudować linię kolejową – mówił Leszek Staszak.

Organizator protestu porównał spodziewaną inwestycję do przekopania Mierzei Wiślanej, zaznaczając, że nie ma ekonomicznego uzasadnienia dla budowy linii kolejowej w wybranym miejscu.

ZOBACZ TAKŻE

Nie dla wszystkich protest miał sens

Nie wszyscy kierowcy wykazali się anielską cierpliwością i zrozumieniem. Gdy niektórzy zawracali, by skierować się boczne drogi, którymi mogliby objechać ogromny korek, inni zdecydowali się czekać.

Gdy DK 92 została skutecznie zablokowana przez protestujących, udało nam się porozmawiać z kilkoma kierowcami. Usłyszeliśmy głosy popierające protest i te, którym nie spodobał się sposób w jaki demonstranci postanowili wyrazić swoje niezadowolenie.

Ten protest nie ma najmniejszego sensu. W tym państwie i tak zrobią, to co będą chcieli zrobić i żadne blokowanie dróg nic tu nie da – powiedział jeden z kierowców stojących w korku.

Demonstracja odbyła się w Brzeźnie, na przejściach dla pieszych przecinających ul. Konińską przy skrzyżowaniu z ul. Sienną i Parkową. Miejsce, gdzie odbywał się protest, nie zostało wybrane przypadkowo. Około 50 metrów dalej miałaby rozciągać się estakada, gdyby w przyszłości inwestycja doszła do skutku.

Nie chcą linii kolejowej do Turku. Protest w Brzeźnie koło ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto