Mieszkańcy Konina na demonstracji poparcia dla Polski w Unii Europejskiej w Warszawie

Mieszkańcy Konina na prpunijnej manifestacji w Warszawie

Wczoraj, 10 października w niedzielę, na Placu Zamkowym w Warszawie, tuż po godz. 18.00 rozpoczęła się manifestacja poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Inicjatorem wiecu był lider PO Donald Tusk. Na sąsiedniej ul. Podwale trwała równolegle pikieta środowisk narodowych pod hasłem "Wybieram Polskę".
W odpowiedzi na decyzję TK

Przypomnijmy, że w  czwartek  7 października, Trybunał Konstytucyjny uznał, że niektóre przepisy europejskie są niezgodne z polską Konstytucją. Donald Tusk wezwał wówczas do manifestacji przeciwko wyprowadzaniu Polski z Unii Europejskiej.

Jak wynika z informacji warszawskiego ratusza na Placu Zamkowym pojawiło się od osiemdziesięciu do stu tysięcy demonstrantów. Byli wśród także mieszkańcy Konina. Uczestnicy przynieśli ze sobą flagi Unii Europejskiej i flagi w kolorach narodowych. Pojawiły się również transparenty z tekstami dotyczącymi obecności Polski w UE. Wykrzykiwano głośno hasło: „Zostajemy!”.

W takim tonie wypowiedział się chociażby Prezydent Warszawy: Nie wierzyliście w Polexit? Wierzyliście w PiS-owskie uchwały? No to właśnie kolejny krok na drodze do #Polexit został wykonany. Bierny nie pozostał także był premier, Donald Tusk: Wzywam wszystkich, którzy chcą bronić Polski europejskiej, w niedzielę na Płac Zamkowy w Warszawie, godzina 18. Tylko razem możemy ich zatrzymać.

W trakcie przemówienia Wandy Traczyk – Stawskiej, uczestniczki powstania warszawskiego słychać było okrzyki przez megafon zebranych w pobliżu kontrmanifestantów ze środowisk narodowych. Milcz, głupi chłopie! – odpowiedziała wówczas. - Milcz, milcz, milcz, chamie skończony! – Były to słowa kierowane do Roberta Bąkiewicza. - Milcz, bo ja jestem żołnierzem, który pamięta jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli, ja tu po to jestem żeby wołać w ich imieniu. Nigdy nikt nie wyprowadzi nas z mojej ojczyzny, która jest Polską, ale także nikt z Europy, bo Europa to moja matka także - wołała Traczyk-Stawska. Traczyk-Stawska to dawna harcerka Szarych Szeregów, uczestniczka Powstania Warszawskiego, przewodnicząca Społecznego Komitetu ds. Cmentarza Powstańców Warszawy, z której inicjatywy powstała m.in. Izba Pamięci dokumentująca Rzeź Woli i powstańcze losy cywilnej ludności Warszawy.

Łączmy się, nie dzielmy się! – wołał Jerzy Owsiak. – Oto piękna Polska, która się buntuje! Kiedy ktoś mi mówi, że Polska jest w ruinie, to nóż mi się otwiera w kieszeni. Zbudowaliśmy ten kraj ojczysty wszyscy razem, niech nam nikt nie przeszkadza w tym także politycy, którzy po mnie przemawiają, którzy po mnie będą mówili. Hej, kochani! Patrzcie na nas, którzy ten kraj budują. Nie wy budujecie ten kraj. Tylko my, ludzie pracy, którzy to robią na co dzień. Więc patrzcie na nas, dbajcie o nas, szanujcie nas, walczcie o nas, a na końcu dajcie nam coś pieknego czyli wolność!

Podobne słowa w kierunku kontrdemonstrantów padły z ust innego znanego uczestnika pro unijnej demonstracji Zbigniewa Hołdysa. Koleś, coś ci powiem - zwrócił się bezpośrednio do lidera narodowców Roberta Bąkiewicza. - W 1981 roku, kiedy był strajk i walczyliśmy z komuną, to komuna robiła to, co ty - zagłuszała nas przez głośniki. Ale oni mieli wielki głośnik, a ty jesteś nędzarz - mówił Hołdys, po czym dodał: - Tak jak wtedy, walczymy dzisiaj z podłym systemem i ludźmi. Ale to nic, skoro historia zatacza koło, to wygramy - podkreślił.

Niektórzy mówili o prowokacji, ponieważ zbiegło się to z innym wydarzeniem. O godzinie 19:00 nieopodal Zamku Królewskiego w Warszawie, w Bazylice Archikatedralnej w Warszawie p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odbywa się msza święta w intencji ofiar tragicznie zmarłych w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem

Ile osób przyszło na pl. Zamkowy? Zobacz zdjęcia z protestu

[g]8492629[/g]