Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Goliny znów zablokowali drogę

Paulina Dobersztyn
Mimo że ustawiono znaki, ruch  się nie zmniejszył. Do protestujących mieszkańców przyłączył się burmistrz Goliny Tadeusz Nowicki
Mimo że ustawiono znaki, ruch się nie zmniejszył. Do protestujących mieszkańców przyłączył się burmistrz Goliny Tadeusz Nowicki Fot. Paulina Dobersztyn
W Golinie stanęły znaki zakazujące wjazdu do tej miejscowości samochodom ciężarowym o wadze powyżej 18 ton. Mimo to mieszkańcy wyszli na ulicę i blokowali ruch ponad dwie godziny, bo... tirów nie ubyło.

- Faktycznie obietnica została spełniona i znaki ustawiono, ale system nie zadziałał, bo samochody o dużym tonażu nadal rozjeżdżają Golinę. Zarządcy dróg powiedzieli, że teraz wszystko zależy od policji, czy będzie egzekwowała przestrzeganie nowych przepisów. Już teraz kierowcy tirów mszczą się na nas i kiedy przejeżdżają w nocy, specjalnie trąbią - mówi Wiesława Antkowiak, mieszkanka Goliny.

Kilkunastu protestujących mieszkańców dostało wezwania na policję
Mieszkańcy narazili się nie tylko kierowcom, właścicielom firm transportowych i władzom, ale także złamali prawo. Kilkunastu protestujących dostało wezwanie na policję. Zarzucono im złamanie artykułu 90 kodeksu wykroczeń, który mówi o tamowaniu ruchu na drodze publicznej. Na razie skończyło się na pouczeniach, ale jeśli sytuacja się powtórzy, policja zapowiedziała, że skieruje sprawę do sądu.

- Zdenerwowałam się, bo nie mam niczego do ukrycia. Mieszkam w państwie obywatelskim i walczę w słusznej sprawie. Rozmawiałam z tymi kierowcami i okazuje się, że jest to najdroższa autostrada dlatego uciekają. Ja ich rozumiem i sama też oczekuję tego samego - wyjaśnia Zofia Szota. - Sześć lat temu byliśmy w sejmie i tiry wróciły na autostradę. Dokładnie o to samo walczymy teraz. Na najbliższych wyborach będziemy wiedzieć na kogo głosować, bo widzieliśmy kto nam pomagał, a kto nie.

Znaki zakazu zamontowano na drodze krajowej nr 92 od Słupcy do Goliny. Oznakowanie z informacją pojawiło się także na odcinku autostrady. Za złamanie zakazu kierowcom tirów grozi 350 złotych mandatu. Nie dotyczy to ruchu lokalnego.

Tadeusz Nowicki, burmistrz Goliny liczy, że policja stanie na wysokości zadania i będzie nękać kierowców kontrolami. - Poza tym będziemy się starać o radar przenośny, by ograniczyć prędkość w tym miejscu - obiecywał burmistrz Nowicki.

Co w takim razie zrobią kierowcy tirów, którzy nie mają już gdzie uciekać?

- Zarówno dla mnie, jak i dla tych ludzi ta sytuacja to udręka. Wolałbym jechać autostradą, a nie gminnymi drogami i rozumiem protesty. Jeździmy tędy z polecenia szefów - tłumaczy Paweł Gałązka, kierowca tira. - Musimy omijać płatną autostradę, bo za przejazd 150 km żądają prawie 200 złotych, a to naprawdę za dużo. Teraz będziemy płacić na pierwszej bramce i we Wrześni uciekać na drogę nr 92. Tylko patrzeć, a będą strajki w Poznaniu, bo oni będą mieli dość. To błędne koło - kwituje Paweł Gałązka.

Najnowsze filmy z serwisu Głos.TV:
Konin. Capoeira na Starówce
Konin. Radni przeciw tirom

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto