Mieszkają w ruinie

Kamienicy Rejmoda przy ul. Wojska Polskiego w Koninie grozi katastrofa budowlana. Niestety, nadal mieszkają w niej ludzie. Firma Roltrans, która miała znaleźć
dla nich mieszkania zastępcze, do dziś tego nie zrobiła.

Dziś pani Zdzisławie zimą woda zamarza w rurach, a panu Bogdanowi sufit osuwa się na głowę. Firma Roltrans, do której należą kamienice obiecuje, że sprawa zostanie rozwiązana jesienią tego roku. Rodziny nie wierzą jej.
Kamienica, jedna z piękniejszych w mieście, została wybudowana ponad 100 lat temu. Należała do Edmunda Rejmonda, właściciela fabryki maszyn rolniczych. Po II wojnie budynek przejął Skarb Państwa, powstały tam mieszkania dla pracowników Państwowego Ośrodka Maszynowego. W 1994 roku kamienicę wraz z należącymi do niej budynkami kupiła holenderska firma Roltrans. W najbardziej zniszczonej części tej nieruchomości mieszkało 9 rodzin.

Miasto już pomogło

– Przy sprzedaży tych budynków miasto zadeklarowało pomoc w wyprowadzeniu części rodzin z zagrożonego budynku przy ulicy Wojska Polskiego 5. Tych rodzin było siedem. Z tej niepisanej umowy miasto wywiązało się pod koniec 2001 roku, przydzielając im mieszkania komunalne. Resztę rodzin z budynku numer 5a zobowiązał się wyprowadzić właściciel obiektu, czyli firma Roltrans – informuje Maciej Błaszczyk, rzecznik prezydenta Konina.

Boją się tam mieszkać

Zdzisława Jerozińska mówi, że postanowiono ich wyprowadzić z budynku 5a, kiedy sufit zaczął spadać na głowę mieszkającego pod nią Bogdana Dymeckiego.

– Ściany i podłoga zaczęły się osuwać. Firma Roltrans przekwaterowała nas do kamienicy w 2000 roku. Powiedziano nam, że na pół roku. Wciąż nas zwodzą. Teraz powiedzieli, że mamy przyjść pod koniec sierpnia. Nie wiem, co mam robić? Czy kupować węgiel na zimę czy nie? To nie jest dla mnie prosta sprawa, mam tylko rentę, a brat jest bez pracy. To dla nas duży wydatek. A mieszkając w tej ruinie, nie mogę sobie pozwolić na brak ciepła. Zimą ogrzewamy piecem jedno pomieszczenie, dlatego woda w rurach zamarza – opowiada pani Zdzisława.
Woda to nie jedyny problem. W mieszkaniu jest wilgoć, pękają i osuwają się ściany. Kobieta twierdzi, że boi się tu mieszkać, ale nie ma dokąd pójść.

– Firma Roltrans proponuje nam mieszkania w TBS. Nie stać nas na to – mówi pani Zdzisława.

Minister obiecał pomoc

W podobnej sytuacji jest Bogdan Dymecki mieszkający w budynku 5a. Jak mówi, dom osunął się już o 15 cm.

– Miałem prosty sufit, teraz idzie na skos. Wszystko pęka i niszczeje, a ja wciąż łatam dziury, aby coś nie spadło mi na głowę. Walczę z nimi już kilka lat, ale nic z tego nie wynika. Tylko teczka z dokumentami pęcznieje. Zwróciłem się do ministra Pola. Obiecał, że pomoże – opowiada Dymecki.

Roltrans się zastanawia

– Sprawa jest w toku. W tym roku zmienił się właściciel firmy. Wiem, że rozważa on różne możliwości rozwiązania tego problemu. Bierze pod uwagę remont budynków lub przydzielenie rodzinom mieszkań zastępczych. Sądzę, że jesienią tego roku zostanie to rozstrzygnięte – mówi pani z sekretariatu firmy Roltrans, nie chcąc się przedstawić. Dodaje, że pracownik, który mógłby udzielić szczegółowych informacji na ten temat przebywa na urlopie, a prezes zajmuje się tylko produkcją.

– Zarząd firmy zmieniał się kilka razy – odpowiada na stwierdzenie, że lokatorzy czekają na wyprowadzkę od trzech lat.

Milion na kamienicę

– Fundamenty, nadproża, sklepienia osiadają, ściany pękają, więźba dachowa jest w stanie krytycznym. Remont kamienicy Rejmonda to wydatek około miliona złotych – stwierdza Wojciech Ciszyński z wojewódzkiego oddziału Służb Ochrony Zabytków w Poznaniu, delegatura w Koninie. Jego zdaniem budynkom przy ulicy Wojska Polskiego 5 i 5a grozi katastrofa.