Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miał ponad 4 promile i prowadził auto. Tak świętował sylwestra. Grozi mu do 5 lat więzienia

Marcin Maliński
Marcin Maliński
Paweł Lacheta/zdjęcie ilustracyjne
Niektórzy w nowy rok lubią wchodzić z prawdziwym hukiem. Jedną z takich osób był 42-letni mieszkaniec Koła, który 31 grudnia jeszcze przed północą został zatrzymany przez mundurowych w swoim mieście. Mężczyzna miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie i zakaz sądowy na prowadzenie pojazdów, a mimo to wsiadł za kółko.

Sylwestrowa przejażdżka po mieście. Kierowca miał ponad 4 promile

Do zatrzymania pijanego kierowcy doszło w sylwestrowy wieczór przed 23.00. 42-latek wraz ze swoim kompanem postanowili wybrać się na przejażdżkę po mieście. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że posiadał zakaz prowadzenia pojazdów, a w momencie wsiadania za kierownicę był po spożyciu znacznej ilości alkoholu – miał we krwi przeszło 4,1 promila.

Zgłoszenie kolscy funkcjonariusze otrzymali już przed 22.00. Ulicami Koła miał poruszać się Opel, który jechał „zygzakiem”. Po kilkudziesięciu minutach jeden z patroli natrafił na niego i zatrzymał do kontroli. Badanie alkomatem nie pozostawiało złudzeń, choć jak relacjonują funkcjonariusze, było widać na pierwszy rzut oka, że mężczyzna nie jest trzeźwy.

ZOBACZ TAKŻE

To nie był jego pierwszy raz

To nie pierwszy taki wybryk 42-letniego mieszkańca Koła. Na swoim koncie miał on już podobną „przejażdżkę”, którą zapewnił sobie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Tak więc prawo złamał podwójnie, za co grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

- Pamiętajmy! Nietrzeźwi kierujący stanowią zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego - dla nas i naszych bliskich. Apelujemy o rozwagę, a jeżeli mamy podejrzenie, że kierujący może znajdować się pod działaniem alkoholu – reagujmy. Jeden telefon na numer alarmowy 112 może uratować komuś życie!

- przypominają kolscy policjanci.

ZOBACZ TAKŻE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto