Leszno. Nieczynna pływalnia Akwawit. Czy basen zamknięty od 2018 roku przejmie miasto? Tak wygląda dziś aquapark z Leszna [ZDJĘCIA i FILM]

Właściciele nieczynnego aquaparku zaproponowali władzom Leszna wykup obiektu. Nie dzierżawę, którą oferowano przed ponad dwoma laty, ale przejęcie pływalni bez części hotelowej. Ta nadal miałaby pozostać w rękach spadkobierców Aleksandra Gudzowatego. Przynajmniej przez jakiś czas.

Nieczynny basen - pływalnia Akwawit w Lesznie:

Sam budynek basenowy - jak wynika z zapewnień obecnych właścicieli - jest wciąż ogrzewany. Ma to zapobiec degradacji, która jest nieodłącznym elementem likwidacji i wyprowadzki w przypadku każdej działalności. Wymiany w obiekcie będzie wymagała z pewnością cała infrastruktura basenowa i część wyposażenia obiektu.

Czytaj też Miasto wróciło do rozmów w sprawie zakupu pływalni Akwawit

Wiadomo jednak z całą pewnością, że ważną kartą przetargową w rękach miasta jest tu plan zagospodarowania przestrzennego, który w rejonie pływalni ogranicza maksymalnie rodzaj prowadzonej działalności. Narzuca to na właściciela obiektu konieczność prowadzenia działalności sportowej lub rekreacyjnej. W obiekcie nie może po prostu działać nic innego.

Miasto rozważało porozumienie z właścicielami przedsiębiorstwa w sprawie przywrócenia dostaw ciepła eksploatacyjnego z zakładu. Przed laty to właśnie w taki sposób, praktycznie bez kosztów, ogrzewano całą pływalnię. Po prywatyzacji przedsiębiorstwa spirytusowego Akwawit - dostawy ciepła na basen odcięto, a koszty grzania wody i obiektu wzrosły znacząco.

W środę 16 września 2020 radni Leszna obejrzeli obiekt nieczynnej pływalni. Reakcje były różne, od skrajnego sceptycyzmu, po umiarkowany optymizm. Propozycja sprzedaży basenu miałaby zamykać się kwotą 3 milionów ( tak chce właściciel), ale miasto miałoby nadzieję, że cenę maksymalnie dwumilionową.

To będzie wiadomo najwcześniej za dwa miesiące. Z deklaracji prezydenta Łukasza Borowiaka wynika, że ekspertyza kosztowa ma być gotowa do połowy listopada.Wiadomo już, że przecieka niecka małego basenu, do wymiany są okna i pokrycie dachy, ale też sieć grzewcza.

Plusem odkupu byłaby możliwość umieszczenia w budynku pływalni przy św. Józefa także MOSIR-u, czyli budżetowego ośrodka, który działa w budynku obok stadionu Smoczyka. Ważnym argumentem przemawiającym za odkupieniem pływalni byłaby kwestia ciepła, które kiedyś dostarczało przedsiębiorstwo. Z zapewnień władz Leszna wynika, że jest szansa na porozumienie w tej sprawie. Właściciel sąsiadujących z dawną pływalnią kortów tenisowych ma planu budowy nowoczesnej bazy sportowej.

Drugi scenariusz to budowa zupełnie nowego obiektu. Miałby szansę powstań obok Antonin na obecnych gruntach KOWR-u, które miałyby zostać przekazane miastu. Obiekt miałby łączyć funkcję hali sportowej do siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej z zachowaniem pełnych wymiarów boisk i pojemnych trybun. Gdyby wraz z nimi powstał basen to koszt zdania szacować należy w przedziale 60-80 milionów złotych.

W czasie posiedzenie komisji nie zapadły żadne wiążące decyzje. Koalicjanci PL18 i PiS skłaniają się raczej ku budowie nowego obiektu na terenach od KOWR. Opozycja wydaje się bliższa planom rewitalizacji Akwawitu, ale czeka na kosztorysy. Zdaniem prezydenta Leszna radni powinni podjąć decyzję przed końcem tego roku.