W konfrontacji lokalnych rywali piłkarze SKP Słupca w meczu o mistrzostwo
grupy południowej IV ligi, na własnym boisku pokonali Sokoła Kleczew 2:1.
Czwartoligowe derby regionu konińskiego zakończyły się zwycięstwem Słupeckiego Klubu Piłkarskiego, który w sobotę podejmował Sokoła Kleczew.
Pierwsze trafienie
Pierwszego gola gospodarze zdobyli w 28. minucie meczu. Dokładne dośrodkowanie Roberta Sarnowskiego wykorzystał Łukasz Nowaczyk strzałem głową kierując piłkę do bramki Sokoła.
– Wcześniej także mogliśmy uzyskać prowadzenie, ale Nowaczyk w sytuacji sam na sam strzelił prosto w bramkarza gości, a strzał z woleja Sarnowskiego trafił w poprzeczkę – powiedział Mirosław Kwaśny, trener SKP Słupca.
Przyjezdni zdołali wyrównać tuż przed przerwą.
– Seweryn Kupczak z rzutu wolnego około 20 metrów od bramki SKP trafił w samo okienko – mówił trener kleczewskiego Sokoła Krzysztof Wasicki.
Gol do szatni
– Ta bramka do szatni wprowadziła w nasze szyki nieco zamieszania. Nie najlepiej zawody prowadzili też sędziowie, pozwalając na zbyt ostrą grę i wprowadzając niepotrzebną nerwowość brakiem konsekwencji. Staraliśmy się odzyskać prowadzeni, ale zawodziła nas skuteczność. Dwukrotnie w sytuacji sam na sam znalazł się Damian Królikowski, ale nie zdołał umieścić piłki w siatce. Okazji nie wykorzystał też Patryk Banaszak. Zwycięskiego gola zdobył ostatecznie Królikowski, po szybko wykonanym rzucie wolnym, zanim rywale zdążyli ustawić mur – stwierdził słupecki szkoleniowiec.
Zwycięska bramka
Wynik meczu w 58. minucie ustalił Damian Królikowski po rzucie wolnym.
– To była głupio stracona bramka. Chłopcy podbiegli do sędziego reklamując spalonego. On pokazał, że jest wolny, Słupca szybko wznowiła grę i padła bramka. Szkoda, że nie utrzymaliśmy remisu, tym bardziej, że potem mieliśmy jeszcze jedną doskonałą sytuację na wyrównanie – dodał Krzysztof Wasicki.
SKP Słupca – Sokół Kleczew 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Łukasz Nowaczyk (28.0, 1:1 Seweryn Kupczak (45.), 2:1 Damian Królikowski (58.)
SKP Słupca: Sikorski, Augustyniak, Bednarowicz (55. Leszczyński), Nachowiak, Sarnowski, Królikowski, P. Michalak, Nowaczyk, Matuszewski, (46. K. Michalak), Banaszak (75. Struszczyk)
Trener: Mirosław Kwaśny
Sokół Kleczew: Błaszczyk, Zimnik, Szygenda, Osada, Burdach (73. Kubalak), Mieżyński, Robert Łęt, Błaszak, Kupczak (81. Niemcynowicz), Rzepczyk, Czapski (81. Szczepaniak)
Trener: Krzysztof Wasicki
Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?