Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lepsi o jednego gola

Piotr CZAJKOWSKI
Piłkarze Sokoła Kleczew, w konfrontacji lokalnych rywali musieli uznać wyższość swoich przeciwników. Fot. P. Czajkowski
Piłkarze Sokoła Kleczew, w konfrontacji lokalnych rywali musieli uznać wyższość swoich przeciwników. Fot. P. Czajkowski
W konfrontacji lokalnych rywali piłkarze SKP Słupca w meczu o mistrzostwo grupy południowej IV ligi, na własnym boisku pokonali Sokoła Kleczew 2:1. Czwartoligowe derby regionu konińskiego zakończyły się ...

W konfrontacji lokalnych rywali piłkarze SKP Słupca w meczu o mistrzostwo
grupy południowej IV ligi, na własnym boisku pokonali Sokoła Kleczew 2:1.

Czwartoligowe derby regionu konińskiego zakończyły się zwycięstwem Słupeckiego Klubu Piłkarskiego, który w sobotę podejmował Sokoła Kleczew.

Pierwsze trafienie

Pierwszego gola gospodarze zdobyli w 28. minucie meczu. Dokładne dośrodkowanie Roberta Sarnowskiego wykorzystał Łukasz Nowaczyk strzałem głową kierując piłkę do bramki Sokoła.

– Wcześniej także mogliśmy uzyskać prowadzenie, ale Nowaczyk w sytuacji sam na sam strzelił prosto w bramkarza gości, a strzał z woleja Sarnowskiego trafił w poprzeczkę – powiedział Mirosław Kwaśny, trener SKP Słupca.

Przyjezdni zdołali wyrównać tuż przed przerwą.

– Seweryn Kupczak z rzutu wolnego około 20 metrów od bramki SKP trafił w samo okienko – mówił trener kleczewskiego Sokoła Krzysztof Wasicki.

Gol do szatni

– Ta bramka do szatni wprowadziła w nasze szyki nieco zamieszania. Nie najlepiej zawody prowadzili też sędziowie, pozwalając na zbyt ostrą grę i wprowadzając niepotrzebną nerwowość brakiem konsekwencji. Staraliśmy się odzyskać prowadzeni, ale zawodziła nas skuteczność. Dwukrotnie w sytuacji sam na sam znalazł się Damian Królikowski, ale nie zdołał umieścić piłki w siatce. Okazji nie wykorzystał też Patryk Banaszak. Zwycięskiego gola zdobył ostatecznie Królikowski, po szybko wykonanym rzucie wolnym, zanim rywale zdążyli ustawić mur – stwierdził słupecki szkoleniowiec.

Zwycięska bramka

Wynik meczu w 58. minucie ustalił Damian Królikowski po rzucie wolnym.

– To była głupio stracona bramka. Chłopcy podbiegli do sędziego reklamując spalonego. On pokazał, że jest wolny, Słupca szybko wznowiła grę i padła bramka. Szkoda, że nie utrzymaliśmy remisu, tym bardziej, że potem mieliśmy jeszcze jedną doskonałą sytuację na wyrównanie – dodał Krzysztof Wasicki.

SKP Słupca – Sokół Kleczew 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Łukasz Nowaczyk (28.0, 1:1 Seweryn Kupczak (45.), 2:1 Damian Królikowski (58.)
SKP Słupca: Sikorski, Augustyniak, Bednarowicz (55. Leszczyński), Nachowiak, Sarnowski, Królikowski, P. Michalak, Nowaczyk, Matuszewski, (46. K. Michalak), Banaszak (75. Struszczyk)
Trener: Mirosław Kwaśny
Sokół Kleczew: Błaszczyk, Zimnik, Szygenda, Osada, Burdach (73. Kubalak), Mieżyński, Robert Łęt, Błaszak, Kupczak (81. Niemcynowicz), Rzepczyk, Czapski (81. Szczepaniak)
Trener: Krzysztof Wasicki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto