Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzynianka z brązowym medalem Mistrzostw Europy w duathlonie. Marta Goc-Kozakiewicz była trzecia w kat. 45-49 lat

OPRAC.:
Mirosław Wiśniewski
Mirosław Wiśniewski
Debiutancki start kwidzynian w mistrzostwach Europy w duathlonie zakończył się na III miejscu Marty Goc-Kozakiewicz i IV miejscu Ireneusza Kozakiewicza
Debiutancki start kwidzynian w mistrzostwach Europy w duathlonie zakończył się na III miejscu Marty Goc-Kozakiewicz i IV miejscu Ireneusza Kozakiewicza Fot. materiały własne
Marta Goc-Kozakiewicz zajęła III miejsca w Mistrzostwach Europy w duathlonie, które w lipcu odbyły się w Rumunii. Kwidzynianka stanęła na najniższym stopniu podium w kategorii wiekowej 45-49 lat. Świetny rezultat uzyskał także Ireneusz Kozakiewicz, który był czwarty w kategorii wiekowej 40-44 lata.

- Moja przygoda ze sportem rozpoczęła się w dojrzałym wieku. Nie mogę powiedzieć o sobie, że mam przeszłość sportową. Po trzydziestce okazało się, że sylwetka, która widzę w lustrze, jest daleka od ideału i trzeba coś z tym zrobić. Któregoś dnia mój mąż Irek powiedział: choć idziemy pobiegać do lasu. Pamiętam ten dzień! To było jakieś 14 lat temu. Wtedy jeszcze w Kwidzynie prawie nikt nie biegał. Pierwsze kilometry były koszmarne, nie byłam w stanie przebiec bez zatrzymania nawet 2 km. Z każdym przebiegniętym kilometrem wiara w swoje możliwości rosła jednak coraz bardziej. I tak z eleganckiej pani nauczycielki w szpilkach stałam się nauczycielką biegaczką w butach sportowych. Dzisiaj śmiało mogę powiedzieć, że butów sportowych mam więcej niż oficjalnych, codziennych – mówi Marta Goc-Kozakiewicz.

Przygoda z bieganiem nabrała tempa wraz ze startem w I Kwidzyńskim Biegu Papiernika. Skoro udało się przebiec 10 km, to postanowiła spróbować na dłuższych dystansach, startując w półmaratonie, a następnie w maratonie. Trasę 42,195 km w debiucie udało się jej pokonać w 3 godziny i 38 minut. W 2015 roku po raz pierwszy padała decyzja o starcie w zawodach triatlonowych, a rywalizację w Suszu zakończyła na V miejscu wśród kobiet. Start w Mistrzostwach Polski w duathlonie (odmiana triathlonu bez pływania) na dystansie sprint (5 km biegu, 20 km jazdy rowerem oraz 2,5 km biegu), rozegranych w kwietniu w Rumi, dał kwidzyniance przepustkę na Mistrzostwa Europy. W zawodach wystartowali oboje. Jak sami podkreślają nigdy wcześniej nie startowali w imprezie tej rangi, stąd mobilizacja i determinacja towarzyszyły im od początku mistrzostw.

- Pod ten start podporządkowaliśmy wszystko. Nasze życie, pracę, a przede wszystkim plan treningowy. Trener Jakub Woźniak uczynił, aby ten czas przygotowań do zawód wykorzystać jak najlepiej – podkreśla Marta Goc-Kozakiewicz.

Po niemal 20 godzinach podróży udało im się w końcu dotrzeć do rumuńskiego Targu Mures, gdzie odbywały się mistrzostwa. Dzień przed zawodami odwiedzili również tor motorowy, na którym miały odbywać się zawody.

- Jeszcze będąc w Polsce dość skrupulatnie analizowaliśmy dostępne materiały filmowe i foto, aby zorientować się co nas czeka. Niestety niewiele tego było, więc trochę stąpaliśmy po niepewnym gruncie. Na miejscu okazało się, że tor jest usytuowany na wzgórzu, na którym dość wieje (…). Nigdy, ale to nigdy w życiu, nie spodziewaliśmy się takiego ukształtowania trasy. Była bardzo wymagająca, bardzo techniczna, zarówno na biegu, jak i na rowerze. Różnica przewyższeń to +320 m. Niby nie aż tak dużo, ale biorąc pod uwagę pętlę kolarską, która wynosiła tylko 3,6 m i zawierała 5 zakrętów o blisko 90 stopni, to było co robić – opowiada M. Goc-Kozakiewicz.

Jak przyznają oboje zrobili wszystko co w ich mocy, aby ich start był udany. Kwidzynianka przyznaje jednak, że była pewna lepszego wyniku i poprawy swojego rekordu życiowego.

- Sport jednak uczy pokory, szczególnie na imprezie tej rangi – mówi M. Goc-Kozakiewicz.

Ostatecznie kwidzynianka wskoczyła na najniższy stopień podium w kategorii wiekowej 45-49 lat wśród pań. Rywalizację w tym gronie wygrała Astrid Zunner z Niemiec (2:21:13), przed Adel Koter z Rumunii (02:21:39). Marta Goc-Kozakiewicz uplasowała się natomiast na III miejscu z wynikiem 02:24:36. Za kwidzynianką na metę dotarły jeszcze: Eva Radu (02:32:39) oraz Maria Szakacs - 02:40.06 z Rumunii.

- Jestem bardzo zadowolona, szczególnie dlatego, że zajęłam miejsce zaraz za wielokrotnymi medalistkami Mistrzostw Europy w duathlonie i triathlonie, które są znacznie bardziej doświadczone niż ja. Wiem, gdzie popełniłam błędy, poznałam swoje słabości i razem z trenerem wiemy nad czym pracować – mówi M. Goc-Kozakiewicz.

Warto dodać, że o podium w kategorii 40-44 lat mężczyzn otarł się również Ireneusz Kozłowski. Rywalizację w tej kategorii wygrał Polak Paweł Ochal, który uzyskał czas 01:51:11. Drugie miejsce zajął Hunor Bares z Rumunii - 01:54:55, a trzecie Victor Sanchez Garcia - 02:04:01. Tuż za podium, na IV miejscu, znalazł się Ireneusz Kozakiewicz z czasem 02:07:32, czyli nowym rekordem życiowym. Warto również dodać, że za plecami kwidzynianina sklasyfikowano natomiast 15 zawodników z Rumunii.

Żródło: Kwidzyn Biega
Autor: Marta Goc-Kozakiewicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto