Koronawirus. Tak wyglądał lockdown w Kaliszu. Czy sytuacja się powtórzy? ZDJĘCIA

Lockdown był nowością dla nas wszystkich. Pierwsza fala epidemii, mimo, że przyrost zachorowań był znacznie mniejszy niż obecny, wzbudziła strach w społeczeństwie. Zamknięte zostały restauracje, puby, siłownie, aquaparki. Ograniczono także możliwość przemieszczania się.

Opustoszałe ulice i osiedla. Pojedyncze osoby na spacerze i sporo patroli policji. Do tego trzy razy w ciągu dnia, na wniosek Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, przez Centralny System Alarmowy Miasta przekazywany był krótki komunikat ostrzegawczy, niepotrzebnie tylko podkreślając ten nastrój przygnębienia. Tak wyglądał Kalisz podczas lockdownu. Mieszkańcy grodu nad Prosną stosowali się sumiennie do zasad kwarantanny. Tylko czy takie zamknięcie było potrzebne?

Czy grozi nam kolejny lockdown?

Przedstawiciele rządu zapewniają, że zrobią wszystko, aby nie wprowadzać ponownie "twardego lockdownu". Jednak takie rozwiązanie brane jest po uwagę. Rząd, w opublikowanym rozporządzeniu, przedłużył m.in. zamknięcie lokali gastronomicznych, zmienił warunki obejmowania osób kwarantanną, czy zasady działania urzędów.

Rzecznik rządu Piotr Muller oświadczył, że brane są pod uwagę "różne warianty".

- Wszystko zależy od liczby zachorowań i wydolności służby zdrowia – mówił.

Jak dodał, "najbliższe dni pokażą, jak wygląda sytuacja".

- Dlatego cały czas podkreślamy istotę przestrzegania aktualnych wymogów bezpieczeństwa. Od ich stosowania zależy wprowadzenie kolejnych decyzji - wyjaśniał Müller.

Aktualne statystyki dotyczące koronawirusa

Ministerstwo Zdrowia podało we wtorek, 3 listopada, że w ciągu ostatniej doby w Polsce zdiagnozowano 19 364 nowych przypadków zakażeń koronawirusem. Z powodu Covid-19 lub współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami zmarło zmarło 227 osób. W Wielkopolsce odnotowano 2114 nowych infekcji oraz 13 zgonów.