Według Greenpeace rozpoczęto zdejmowanie nadkładu, zanim dokonano przesadzenia chronionych roślin. KWB Konin zarzuciła Greenpeace, że włączając się w sprawę, spowolnił proces przesadzania roślin.
- Kopalnia sama sobie zaprzecza, ponieważ w piśmie z dnia 4 października 2010r. do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Poznaniu sama stwierdziła, że nie jest w stanie ich przesadzić przez kolejne 8 miesięcy i zawnioskowała o wydłużenie czasu do jesieni 2011 roku. Gdyby Greenpeace nie zareagował, to zarówno opinia publiczna, jak i wójt odpowiedzialny za wydanie decyzji środowiskowej zapewne nigdy nie dowiedzieliby się o zaniedbaniach inwestora i zagrożeniach dla przyrody - mówi Iwo Łoś.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?