Temat likwidacji ZOUM-u od kilku dni budził ogromne emocje. Z inicjatywą taką wyszedł prezydent Piotr Korytkowski, który przekonywał radnych, że to konieczny krok w poszukiwaniu oszczędności i pomoże on uporządkować finanse miasta. Z argumentacją prezydenta zgadzał się przewodniczący Komisji Finansów, Marek Cieślak.
To nie jest fanaberia ani odosobniona opinia, że finanse Konina wymagają radykalnych działań naprawczych. Zwraca uwagę na to również Regionalna Izba Obrachunkowa. Jeśli nie podejmiemy działań, to czeka nas jedynie administrowanie miastem. Czy tego chcemy, stagnacji? Pan prezydent konsekwentnie podejmuje działania by zracjonalizować wydatki. Zaczęliśmy od działań trudnych, nikt nie mówi, że to łatwe, ale sytuacja wymaga radykalnych kroków. Proszę zwrócić uwagę na strukturę tego zakładu budżetowego: 67 osób, gros administracji i grupa pracowników. W innych miastach nie ma zakładów o takiej bizantyjskiej formule
- stwierdził radny Cieślak z Koalicji Obywatelskiej.
W sens likwidacji nie wierzył radny Krystian Majewski, który powątpiewał, by przyniosła ona spodziewane oszczędności.
Nie jestem przekonany co do zasadności tych zmian i co do kosztów społecznych, które one wywołają. Z tego co zrozumiałem zmiany te mają na celu zwolnienie osób tych, które zarabiają najmniej i outsourcing tych osób. Nie jestem przekonany czy to przyniesie nam oszczędności, rynek może to zweryfikować
- argumentował radny Prawa i Sprawiedliwości.
Temat delikatny - oszczędności konieczne
Z kolei Jarosław Sidor przyznał, że przekonało go zmienione uzasadnienie uchwały, które prezydent przygotował po poniedziałkowej Komisji Finansów i zapowiedział, że zagłosuje „za”.
Temat jest delikatny, ale oszczędności są konieczne. Najgorsze jest to, że oszczędności w oświacie i w ZOUM-ie robi się na osobach, które można szybko zastąpić firmą zewnętrzną. Chciałbym, żeby rzeczywiście pracownicy zajmujący się porządkiem w UM znalazły pracę w tych firmach tak, jak napisano w nowym uzasadnieniu. Proszę o tych osobach nie zapomnieć, panie prezydencie
- zaapelował radny niezrzeszony.
Swój sceptycyzm co do zasadności uchwały wyraził przewodniczący Rady, Tadeusz Wojdyński z Lewicy, z kolei radni Wanjas i Steinke z KO poparli pomysł prezydenta.
Dyskusję podsumował Piotr Korytkowski. Stwierdził on, że uchwała wychodzi naprzeciw oczekiwaniom radnym i przyniesie budżetowi miasta korzyści. Prezydent dodał też, że nie ma konieczności by Urząd Miasta zatrudniał osoby utrzymujące porządek w budynkach, podczas gdy większość instytucji publicznych korzysta z usług firm zewnętrznych.
Uchwała została podjęta
Ostatecznie uchwałę przegłosowano i zakład przestanie istnieć z końcem czerwca 2021. 11 radnych było „za”, 9 „przeciw”, a trzech wstrzymało się od głosu. Szczegółowy rozkład głosów możecie zobaczyć w naszej galerii.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?