Konin na wielkopolskiej mapie nie wypadł najlepiej. W mediach pojawiła się wypowiedź Elżbiety Siudaj-Pogodskiej, szefowej Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Koninie, która odpowiedzialnością za wyniki egzaminów obarczyła nauczycieli. To zbulwersowało między innymi Krzysztofa Wereszczyńskiego, nauczyciela i pracownika miejskiego ODN .
– Nauczyciele nie są w stanie sami rozkochać dzieci w książkach, jeżeli w środowisku rodzinnym nie ma pozytywnych wzorców. No, ale za wyniki egzaminu z języka polskiego to już winni są tylko nauczyciele –kpi Wereszczyński. – Nauczyciel jest skrępowany elementami systemu edukacyjnego, które często czynią z niego niewolnika. Skutkiem ciągłego zmieniania prawa oświatowego jest brak stabilizacji i poczucia bezpieczeństwa nauczycieli. To odbija się negatywnie na jakości pracy, bo ludzie skupiają się na wypełnianiu kolejnych dokumentów i wymyślaniu na siłę dodatkowych zajęć – dodaje Wereszczyński.
Podobne zdanie na ten temat ma Ewa Różycka, kierownik wydziału oświaty Urzędu Miejskiego w Koninie.
– Na to składa się wiele rzeczy. Często poza pracą nauczyciela są to umiejętności uczniów. Jestem daleka od rankingów szkół, bo placówki są zróżnicowane – mówi Ewa Różycka. – Nie można powiedzieć, że kiepskie wyniki to wina nauczycieli, bo uczeń i nauczyciel współdziałają – dodaje.
Elżbieta Siudaj-Pogodska twierdzi, że nie obwiniała nauczycieli za złe wyniki konińskich uczniów.
– Nie obarczam nikogo winą. Wyniki są jakie są. Jesteśmy słabi w naszym okręgu i trzeba coś z tym zrobić – mówi Siudaj-Pogodska. – Uważam, że nauczyciel jest najważniejszy w klasie, a my jesteśmy od tego, żeby wspierać szkoły. Nie jesteśmy nadzorem i nie możemy naciskać. Impuls musi wyjść od szkoły – dodaje szefowa ODN.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?