To nie pierwszy przypadek, gdy rower miejski zostaje porzucony w nietypowym miejscu. Mieszkańcy znajdowali je już w rowach, w kanałach, na brzegu jeziorka na Zatorzu, a nawet przed sklepem... w sąsiedniej gminie. Mimo wszystko, 30 marca ustanowiony został chyba rekord, jeśli chodzi o niekonwencjonalne miejsce parkingowe.
Rower na dachu garażu
Jedna z naszych czytelniczek sfotografowała miejski pojazd, stojący na dachu garaży, położonych na polu na osiedlu V. Choć fotografia jest bardzo efektowna, to jednak samo zjawisko porzucania rowerów w coraz dziwniejszych miejscach zdecydowanie się nam nie podoba. Podobnego zdania są internauci, którzy w komentarzach w mediach społecznościowych stanowczo potępili takie zachowania.
Nie byłoby takich sytuacji, gdyby ktoś został ukarany za zniszczenie roweru albo nieodstawienie go na miejsce
- stwierdziła jedna z dyskutujących na Facebooku koninianek.
To ma być śmieszne? Dziecinada. Ludzie, jak coś mamy, to to szanujmy...
- czytamy w innym komentarzu.
Opłaca się zgłaszać porzucone rowery
Jeżeli znajdziecie porzucony rower miejski, to warto zasygnalizować to operatorowi, czyli firmie Nextbike. Osobom, które mają założone konto w systemie rowerów miejskich i zostawią swój numer telefonu, po odebraniu zgłoszonego roweru Nextbike w prezencie doładuje konto kwotą 5 zł.
Mamy jednak nadzieję, że do takich bezmyślnych aktów wandalizmu, bo trudno nazwać to inaczej, po prostu nie będzie dochodzić. W ubiegłym roku w mediach społecznościowych pojawiały się czasem narzekania na stan techniczny rowerów - sytuacje taka jak ta z pewnością nie wpływają korzystnie na kondycję tych pojazdów...
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?