Budowa rond rozpoczęła się w marcu tego roku i zgodnie z planem miała się zakończyć do końca lipca. Głównym celem przebudowy była poprawa płynności ruchu. W tym miejscu, z uwagi na duże natężenie ruchu w kierunku do i z Lichenia, często dochodziło do wypadków i kolizji.
Prace były podzielone na trzy etapy i przez pięć miesięcy utrudniały życie konińskim kierowcom. Generalnemu wykonawcy - spółce "Pol-Dróg Piła" udało się dotrzymać terminu i ronda są już przejezdne. Pierwsze z nich powstało na skrzyżowaniu ul. Wyszyńskiego z ul. Wyzwolenia, drugie natomiast na skrzyżowaniu ul. Popiełuszki z ul. Jana Pawła II. Inwestycja kosztowała 3,5 mln zł.
- Bardzo dobrze, że wreszcie te skrzyżowania zostały przebudowane, bo w tych miejscach bardzo często dochodziło do wypadków - mówi koninianin pan Andrzej. - Te nowe rozwiązania, mimo że na początku wydają się skomplikowane, ułatwiają poruszanie się po rondzie. Nie ma wątpliwości kto, w którym kierunku jedzie. Jest dużo bezpieczniej, a o to chyba chodziło. Może udałoby się w ten sposób przebudować inne kolizyjne skrzyżowania w mieście, a może także ronda np. na ul. Poznańskiej.
Zobacz także: Na osiedlu Glinka budują ronda turbinowe
Na rondzie typu turbinowego nie występuje przecinanie się pasów ruchu wewnętrznego z zewnętrznym. I to jest ich najważniejsza i kluczowa cecha. Pojazdy od wjazdu na skrzyżowanie są kierowane, dzięki liniom ciągłym, na odpowiednie wyloty, więc ryzyko kolizji zostaje znacząco zmniejszone. Jedynie przy wjeździe należy ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdom poruszającym się po rondzie. Później tory jazdy nie krzyżują się już ze sobą. W odróżnieniu do typowego ronda na skrzyżowaniu tego rodzaju nie ma możliwości zmiany pasa ruchu z zewnętrznego na wewnętrzny czy odwrotnie.
W Polsce pierwsze rondo turbinowe powstało w 2005 r. w Krakowie.
Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?